 |
Nie zranisz mnie już więcej.
|
|
 |
Obejmowałeś mnie, a ja czułam coś czego opisać nie potrafię.
|
|
 |
Nie potrafię spojrzeć Ci w oczy i powiedzieć ''nic dla mnie nie znaczysz'', skoro znaczysz więcej niż cokolwiek.
|
|
 |
Potrzebuję twojej obecności.
|
|
 |
Źle na mnie działasz. Tak bardzo źle, że zaczyna mi się to podobać.
|
|
 |
to wszystko zaszło już za daleko, mam dość już łez wylanych przez niego. i wiesz co ? już nie chcę płakać przez jego obojętność. poczekam, aż to wszystko minie. poczekam aż to on zatęskni i dowie się jak bardzo boli cisza.
|
|
 |
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.
|
|
 |
To głupie ale boje się tego co będzie za kilkanaście lat. Boję się, że już w nikim nie zakocham się tak jak w Tobie. Boję się, że kiedy pójdę na spacer zobaczę Ciebie z żoną i dwójką radosnych dzieci, przejdziemy obok siebie tak obojętnie jakby nigdy nic nas nie łączyło. Tak strasznie przeraża mnie wizja, że kiedyś oboje dojdziemy do wniosku, że ten związek był żartem i nigdy się nie kochaliśmy.
|
|
 |
Czasem się zastanawiam, co bym zrobiła gdybym dostała drugą szansę na nowe życie? Czy popełniłabym błędy, których dziś żałuje ale które mimo wszystko wywołały uśmiech na mojej twarzy? A pytaniem nad którym zawsze się najdłużej zastanawiam jest, czy miałabym okazje Cię poznać i jak wyglądałoby moje życie bez Ciebie. Przeszlibyśmy obok siebie na ulicy, uśmiechając się niewinnie i nie mając pojęcia o tym, że kiedyś byliśmy wielką miłością?
|
|
 |
Nigdy nie chciałam się do niego przyzwyczajać. Nie chciałam go pokochać ani tego żeby krążył mi po głowie cały dzień. Nie miałam ochoty czekać co wieczór z telefonem w ręce na wiadomość od niego, starałam się nie cieszyć jak głupia gdy nazywał mnie 'najważniejszą'. Naprawdę nie chciałam się w nim zakochać.
|
|
 |
Nie da się przestać kochać. Uczucie z czasem może się osłabić ale nigdy nie przestaniemy kogoś kochać. Nie zapomnimy tak po prostu o wszystkich sytuacjach, gestach i słowach. Nie wymażemy z pamięci jego imienia, nadal będziemy pamiętać o jego kolorze włosów i oczu. Nawet za 10 lat siedząc w autobusie, czy będąc na spacerze z rodziną będziemy nadal mieć tą osobę w sercu. Jeśli kochaliśmy prawdziwie, to nigdy nie przestaniemy.
|
|
 |
Zakochałem się w niej, gdy byliśmy razem, lecz pokochałem ją jeszcze bardziej w latach, gdy dzieliły nas tysiące kilometrów.
|
|
|
|