 |
Jest tak że jutro Ciebie już nie widzę
I znów dzwonię a Ty jakoś masz to w dupie
Mnie to wkurwia że nie mogę być przy Tobie
Zależy mi żeby to szczęście dzielić na dwoje
|
|
 |
Najgorszy ból jest wtedy kiedy zostawi cie ktoś bliski
|
|
 |
Chcę zapomnieć, złapać oddech i być tu z Tobą na złe i na dobre.
|
|
 |
Nie czekaj, aż inni dadzą ci szczęście. Będziesz czekać wiecznie"
|
|
 |
Pamięć bywa ułomna - myślałam, że Cię nie zapamiętam, a nie potrafię zapomnieć.
|
|
 |
Wybacz ,że szukam Ciebie w moich wspomnieniach
To wada ,że tęsknie za czymś czego nie mam ?
|
|
 |
Gdybym dostała możliwość cofnięcia się w czasie nigdy bym Cię nie pokochała. Za nic w świecie nie chciałabym przeżyć jeszcze raz tego co wspólnie przeżyliśmy, nawet tych dobrych chwil wiedząc jak to wszystko się skończy. Przelało mi się i nie mam już siły, ani serca bronić Twojego dobrego imienia w oczach swoich i innych. Nigdy nie przypuszczałabym, że tak pomyślę, ale żałuję, że Ci zaufałam. Każdego dnia coraz bardziej
|
|
 |
Kiedy Cię tu nie ma. Odmierzam miejsca. Które zajmowałeś.
Wszelkie przestrzenie stają się.
Olbrzymimi i bezkresnymi pustyniami Ciebie nieobecnego."
Afeni Shakur
|
|
 |
Pusta przestrzeń przypomni ci o błędach,
chciałeś ognia to z piekła ogień cię dosięga.
I nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje,
bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś dobrze..
|
|
 |
Nie ważne czy wróci, nie musi naprawdę, to była miłość, choćby dla mnie przynajmniej.
|
|
 |
Nagle widzisz tyle utraconych szans. Słów na które już jest za późno.
|
|
 |
Nie rozumiem siebie samej. Nie rozumiem swojego życia, toku myślenia. Nie rozumiem, jak często mogę wracać do przeszłości i nie ukazywać tego najbliższej mi osobie. Ciągle wieczorami zmierzam się z tym co było kiedyś, stykam się myślami z przeszłością, ale nie mówię o tym często. Nie dlatego, że nie chcę. Ja tego nie potrafię, wciąż robić. Bo czuję się wewnętrznie zagubiona w tym temacie. Tyle mam jeszcze nieposkładanych myśli i wspomnień, od których jestem uzależniona, od których nie potrafię odejść bądź uciec. To co do mnie ciągle wraca, rani. Rani, ale nie zawsze jest to mocny ból. Czasami po prostu to taki wewnętrzny ból, który zamieniam na chwilę słabości, na łzy. Niekiedy zaś jest to coś silnego, coś przed czym mogę się bronić całym ciałem, a i tak to we mnie uderzy. Bo dawne życie jest nadal we mnie. Wraca do mnie niczym bumerang. I tak będzie, dopóki nie poczuję, że mogę i chcę być szczęśliwa. Nie ułożę sobie życia dopóki nie wygram z tym co było, nie dam rady inaczej żyć.
|
|
|
|