 |
stanęłam pod drzwiami Jego domu, po czym stanowczo nacisnęłam dzwonek. chwilę później otworzyła Jego mama. lubiła mnie, jeszcze kilka miesięcy temu przyrządzałyśmy razem obiady w Jej kuchni. uśmiechnęła się ' dobrze, że jesteś ' szepnęła, ' On jest u siebie, idź tam, proszę Cię ' . spojrzałam na Jej osłabioną osobę, która nocami wylewała łzy w poduszkę. weszłam po schodach wchodząc do Jego pokoju. siedział przy otwartym oknie paląc szluga. zaśmiał się ironicznie zaciągając się. ' jesteś z siebie zadowolony? nie tylko wykańczasz siebie, ale i własną matkę. widziałeś, jak Ona wygląda? nie zauważyłeś tego jak bardzo Ją ranisz? ogarnij się, skończ z tymi fajkami, alkoholem i dragami. nie bądź pierdolonym egoistą,bo sam na tym świecie nie jesteś!' krzyczałam. zgasił peta na popielniczce i zszedł z parapetu, po czym przytulając się do mnie cicho szepnął ' tęskniłem ' . [ yezoo ]
|
|
 |
pamiętam jeszcze to, gdy szczerzyłam żeby do monitora, kiedy napisał. jak biegłam do drzwi, żeby pierwsza Mu otworzyć. gdy kłóciłam się z Nim o kawałek pizzy z większą ilością pieczarek. kiedy przepychaliśmy się na ławce w parku, bo ja chciałam siedzieć z prawej strony. gdy piliśmy razem browara na czas. jak przytulał mnie i ciepło całował w czoło. jak rozwalał moje włosy na głowie, po czym ironicznie się śmiał. jak całował namiętnie i obejmował silnymi ramionami. pamiętam to wszystko tak dokładnie. mimo wszystko, nienawidzimy się, a najlepsze jest to, że gdy mijamy się na ulicy potrafię zniszczyć Go spojrzeniem. [ yezoo ]
|
|
 |
a gdy Cię widzę moje serce robi tak : łuput , łuput . ♥ [ yezoo ]
|
|
 |
pamiętam, gdy markerem napisałeś mi na nadgarstku ' forever ' . zaśmiałam się wtulając się w Twoje bezpieczne ramiona. czułam, że mam przy sobie cząstkę siebie. coś, co uzupełniało mnie i moje serce. później okazało się, że napis był tak trwały, jak twoje uczucie. [ yezoo ]
|
|
 |
` Wszystko co się zaczęło kiedyś musi się skończyć. Teraz nadszedł nasz koniec. Najwspanialszy rok w moim życiu. Mimo że było tyle łez, tyle bólu, tyle krwi, tyle dodatkowych śladów na rękach. Tyle radości i uśmiechu kiedy pisał 'Myszko, Niunia' itd. Tyle zacieszu kiedy po całym dniu mogłam usłyszeć jego głos. Tyle smutku kiedy któreś z nas nie mogło pisać, A teraz? Teraz nas już nie ma. Nie będzie radości tylko ból, łzy, rozpacz. Nieprzespane noce, tysiące esemesów, które będę czytać na okrągło. Tak dla przypomnienia jak było fajnie. Obiecałam komuś, że będę twarda. Nie potrafię. Przepraszam. ;( ` /19mloda96
|
|
 |
nigdy nie będzie tak PROSTO jak widnieje na koszulkach mijających mnie cwaniaków.
|
|
 |
za bardzo bolało ostatnim razem, aby zaryzykować ponownie.
|
|
 |
Nie wiem co zrobić ze swoim życiem, więc chyba zrobię sobie herbatę.
|
|
 |
cholernie głupio jest iść samotnie przez ulicę, którą jeszcze kiedyś przechadzaliśmy się razem. [ yezoo ]
|
|
|
|