 |
, była pieprzoną romantyczką taką , która wybaczy wszystko .
|
|
 |
, jesteś moim narkotykiem , moją własną odmianą heriony .
|
|
 |
, jak się coś pieprzy no to już hurtowo .
|
|
 |
, no , ale nigdy nie każ mi wybierać , bo jeszcze wybiorę źle .
|
|
 |
- walisz konia ? - nie nie bije zwierząt . / lovechuck
|
|
 |
W twarz pluć debilom, którzy są tu jak masz hajs i luz. Znikną za chwilę jak zabraknie stów.
|
|
 |
, myślisz , że ja jestem wulgarna ? - tak. - ja wulgarna ? co Ty kurwa pierdolisz ? / lovechuck
|
|
 |
- fajna jesteś, jak wypijesz! - ty też jesteś fajny, jak wypije. / [ ? ]
|
|
 |
Chodzi o coś więcej, chodzi o całokształt. Ten świat się prosi o ofiarnego kozła. Ile można znosić to i w czego imię? Jak nie będzie Tedego jego hip-hop nie zginie. Dziś chcę się wynieść stąd i życie zmieniać, ale nic z tego ziom, do widzenia.
|
|
 |
Ej, co prawda to prawda, to było dawno. Dziś jesteśmy skłóceni jak dawna Solidarność. Cała tamta robota dawno poszła na darmo, ale wiem że jeszcze można jakoś to ogarnąć. Czuję jak ściska mi gardło, jest mi szczerze żal, bo szczerze wierzę, że można i że się da. Tylko takich jak ja z czasem ubywa, bo ja wierzę w ideały choć mnie kurwą nazywasz. Wybacz, chyba już nie chodzi dawno o Turbo, bo do dziś to przełknęło Twoje podwórko.
|
|
 |
A realia tu są nad to bolesne, nie ma szans na to, że będzie jak wcześniej. Kurwa, ja nie śnię, to nie sen, to jawa. To nie jest ten rap i to nie ta Warszawa. I to nie jest ten hip-hop, który budowaliśmy, bo stawiamy dziś mury z nienawiści.
|
|
 |
, jak tak na Ciebie patrzę , to czuję , że będziemy razem ... PIĆ! :D / [ ? ]
|
|
|
|