 |
Będę Ci się plątać w myślach aż oszalejesz na moim punkcie.
|
|
 |
Chciałabym Ci coś powiedzieć, ale nie wiem, czy warto.
|
|
 |
spróbuj. może nie będzie warto, może się rozczarujesz, ale po prostu kurwa spróbuj.
|
|
 |
Prawdopodobnie to tylko marzenie, ale ja wciąż wierzę.
|
|
 |
Miło jest kiedy ktoś niespodziewanie cieszy się na Twój widok.
|
|
 |
Lekcja pozbawiona bólu nie ma sensu .
To dlatego że nie można otrzymać czegoś nie poświęcając niczego w zamian .
Jednak jeśli przetrwasz bolesne lekcje i wyciągniesz wnioski ,
będziesz miał serce mocniejsze niż cokolwiek innego .
Tak stalowe serce
|
|
 |
Sztuczne to wszystko - uczucia, myśli, znajomości, a nawet marzenia. Trudno znaleźć światełko w tunelu, które będzie odznaczać się wiecznością i brakiem fałszu. Fatalne społeczeństwo. Wielkie damy, wielka sztuczność, wielkie nic - zwyczajnie, wielkie gówno. / cmw
|
|
 |
A gdybym miała szanse? Wyjechałabym najdalej,zniknęła na czas bliżej nieokreślony. /cmw
|
|
 |
|
-Nie znam go. -Ej, młoda. Przecież to Twój były. -Widzisz, kiedyś wiedziałam o nim wszystko. W ciemno poszłabym za nim w ogień, bo byłam przekonana, że warto. Nie chodziło o to, że znałam jego ulubiony kolor czy rozmiar ciuchów. Chodziło o to, że mogłam przewidywać jego zachowania w danej sytuacji, dobrze wiedziałam co go irytuję, a co cieszy. Przecież rozumieliśmy się bez słów i był tak cholernie bliski, rozumiesz. -Więc jednak go znasz. -Już nie. Patrząc na niego, oczy poznają, serce nie. Staliśmy się sobie obcy już dawno temu. Nie wiem kim jest teraz, wiem kim był wtedy, ale to nieaktualna postać./esperer
|
|
 |
Są jebanymi księżniczkami. Wykorzystują ludzie z którymi ich poznałaś. Ludzie przekonują się do nich, że jedyne do można z nimi robić to pić i gadać o rzeczach materialnych. Ktoś Ci kiedyś powiedział "przy nich się wypalisz, środowisko niszczy" - nie uwierzyłaś. Wiesz, że z nimi jest źle, bez nich jeszcze gorzej. Mimo tego, uczysz się - gdy nastają ciche dni z nimi to masz przy sobie mnóstwo osób. To cudowne, że wytrzymują twój charakter, znoszą napady złości - Ci właściwi, a one? Są, ale nigdy nie myślałam co dalej z nimi. Niby planujesz studia, ale przecież znasz swój plan - cały dzień zajęć, potem "to" zajęcie - nie wgłębiam się dalej. Żyjesz w miejscu, którego nienawidzisz, nonsens. / cmw
|
|
 |
Być może za kilka lat spotkamy się gdzieś przypadkiem i pójdziemy razem na kawę. Porozmawiamy wtedy, na spokojnie, zmienieni przez kolejne kilogramy doświadczeń. Uśmiechniemy się do siebie - nieco poważniej, bez dawnej namiętności. We wspomnieniach kilka razy przewiną się wybrane wspólne chwile, lecz przede wszystkim - prawdopodobnie powiem Ci prawdę. Opowiem Ci, co się wydarzyło, w jakiej kolejności, pozwolę Ci zrozumieć. Za kilka lat, bo teraz nie potrafię. Teraz nie chcesz mnie słuchać, nie wierzysz i nie ufasz. Teraz uważasz, że usilnie próbuję zepsuć Ci życie podczas kiedy właściwie nie mam w tym udziału. Teraz mi jest właściwie obojętne, co o mnie myślisz, a wówczas powiem Ci to tylko po to, żebyś zrozumiał jak bardzo pomyliłeś się co do rzekomej zmiany mojej osoby i odczuć mojego serca względem Ciebie.
|
|
 |
deadmau5 - Raise Your Weapon
|
|
|
|