 |
"Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania , stał się dla nich przymusem do nagłego rozstania.’
|
|
 |
„Przykro mi, że jestem tym, kim jestem. Nie zmienię się. Mogę tylko nad sobą pracować. Przykro mi, że ranię. Mogę tylko przyłożyć plaster do tych ran. Przykro mi, że nie rozumiem. Mogę się tylko starać zrozumieć. Może kiedyś w końcu zrzucę kolce, Twoje rany się zagoją, ale do tego trzeba zrozumienia.”
|
|
 |
Ostatniego dnia mówi się wszystko, cała prawda wypływa naszymi ustami, rządzi gestami i spojrzeniami. Ostatniego dnia, żeby nie było więcej czego żałować.
|
|
 |
Przyjdzie taka chwila, gdy szczęście nie będzie nas omijać.
|
|
 |
Co za czasy, trudno spotkać kogoś z zasadami, Świat się zmienia, trudno nadążyć za zmianami. To co wczoraj było jasne, dziś jest rozmyte, To co dziś w zasięgu ręki, jutro będzie nieuchwytne.
|
|
 |
Ale nie myśl, że to boli, przestań lizać rany, kiedy wszystko zapasowe, kiedy wszystko do wymiany.
|
|
 |
Żałuję tylko, że znów pukam do zamkniętych drzwi.
|
|
 |
W masie fałszywych obietnic, o które się potykali, i tanich nadziei, które im robiono, ta jedna więcej nie miała żadnego znaczenia.
|
|
 |
"Dramat trwa chwilę - całą resztę cierpienia tworzymy sobie sami."
|
|
 |
„(…) pamiętasz tamtą noc? (…) Twój oddech nad moją twarzą, w moich oczach, dotarł aż do siatkówki. Czy bliskość może być jeszcze bliższa? Jakże często o tym śniłem, wciąż te same obrazy. Objąć Cię tak mocno, a potem zostać tak na zawsze. I tylko czuć Twój oddech.”
|
|
 |
„Zamykam oczy. Nie muszę wiedzieć, jak wygląda. Chcę tylko wdychać jej zapach, całować i czuć ją, całkiem blisko. Śmieję się ze szczęścia.”
|
|
 |
Zapomnij, zapomnij, Że kiedyś istniałam, Że byłam, Że jestem, Że kiedyś kochałam. Zapomnij, że myślałeś, Że kiedyś mnie znałeś! A z resztą nie musisz Ty już zapomniałeś!
|
|
|
|