 |
Od dziecka byłem wychowany jakoś inaczej. Mieszkam, dziewiętnasty rok na tym szarym osiedlu, przesiąkniętym masom wspomnień. Od najmłodszych lat, mam wpojone zasady, których przestrzegam co by się nie działo. Nie złamię ich, nawet dla najpiękniejszej dupy świata, za milion dolarów, czy dwa. Mam swoją pasję, której się oddaje w całości. Nie ma zmiłuj, kibicowski styl życia, wypisany jest w genach. Od dziada pradziada, po dziś. Daje z siebie zawsze wszystko, nigdy nie mówię Basta. Nigdy, nie każ mi wybierać - Ty czy Kibicowanie - bo będę za Tobą tęsknił. | niby_inny
|
|
 |
Tylko nie krzycz, bo to nie miejsce na krzyk. Nie ma lepszych niż ty i nie masz więcej niż nic. [ HuczuHucz ]
|
|
 |
zrezygnował z prostych ścieżek by pokonywać, trzymając moją dłoń życiowe wyboje. potrafił podjąć ryzyko bez żadnego zapewnienia na przyszłość,z gwarancją tylko i wyłącznie na moje szczęście. [ slaglove ♥♥ ]
|
|
 |
Coś mocno trzyma mnie za serce. Blokuje oddech i z minuty na minutę coraz bardziej uniemożliwia nabranie powietrza, dostarczenia odpowiedniej dawki tlenu. Sprawia, że twarz wygląda jak marny portret kiepskiego artysty. Blada, zmęczona z podkrążonymi oczami i mokrymi policzkami nadaję się tylko do wbicia w poduszkę. Trzęsące się dłonie niebędące w stanie utrzymać nawet kubka kakao. Wyziębione od jesiennego wiatru ciało ogrzewane polarowym kocem dygocze szukając ukojenia. Jestem tu..jestem choć tęsknota niszczy mnie kawałek po kawałku. Milimetr po milimetrze zabija mnie sprawiając, że zamiast żyć tylko istnieję. Powoli zamienia mnie w cień. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
to niewiarygodne jak zawładnął moim światem, sercem, myślami. jak cholernie uzależnił moje oczy, serce, dłonie od swojej osoby. jak perfekcyjnie i bez żadnych obaw pozwolił mi się w sobie zakochać. pozwolił mi wkroczyć do życia, pozwolił mi być. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Mówił tak, że zapierało mi dech i nawet w milczeniu słyszałam szczęście.
|
|
 |
Uderzył pięścią w stół a w jej oczach pojawiły się łzy. Zagryzła wargi spodziewając się najgorszego. Zaciskała pięści by przyjąć kolejny jego atak. Chodził strącając wszystkie szklane przedmioty, które wpadły mu w ręce. Kolejny napad szału, kolejna bezpodstawna awantura. Poprzednie siniaki na twarzy nie zdążyły się zagoić a przy nich pojawiały się nowe. Połamane żebra, powykręcane ręce. Kiedy stawał z nią twarzą w twarz zamykała oczy i w myślach modliła się do Boga. Prosiła go aby zabrał ją do siebie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Banalnie normalny , cholernie wyjątkowy .. ♥
|
|
 |
Wiesz co jest w tej przyjaźni najpiękniejsze? To, że właściwie teraz jesteśmy już jak siostry. Nawet jeśli wybuchają między nami kłótnie, to wiem, że nigdy jej nie stracę i nieważne jak bardzo byłaby na mnie wściekła, nigdy się ode mnie nie odwróci. Ufam jej, ufam jej bardziej niż sobie samej, bo to ona jest ze mną większość mojego życia. Nie, nie chodzi o wspólne zdjęcia na fejsie, przesłodzone tekściki czy robienie wspólnych zakupów, to coś więcej. To ten rodzaj przyjaźni, że wiesz, że już nic jej nie spierdoli, bo nawet jeśli chciałybyście się od siebie oddalić to nie dacie rady, bo jesteście siostrami. Choć nie na papierze, to w sercu mam wyrytą ją jak rodzinę. /esperer
|
|
 |
Kochałam Cię naprawdę, a wiesz co to oznacza? Życzę Ci jak najlepiej i nadal chcę Twojego szczęścia. Nie żałuj, że mnie nie doceniłeś, nie rozpamiętuj tego co było, jeśli miałbyś się poczuć z tego powodu gorzej. Nigdy nie myśl, że Cię nienawidzę, albo choć przez chwilę źle o Tobie myślałam. Nie, nie, nie. Byłeś moim wszystkim i tak pozostanie, nawet jeśli już nie jesteśmy razem. Bądź szczęśliwy z nią, bo kiedy widzę Twój uśmiech to i ja oddycham spokojnie. /esperer
|
|
 |
Zjebałeś, po prostu. Fakt, potrafisz też stworzyć coś pięknego, tyle, że potem to nie jest nic warte kiedy zaczynasz burzyć. /esperer
|
|
|
|