głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lap_oddech

zmieniło się moje podejście  uczucia pozostały te same.

natala17 dodano: 26 maja 2013

zmieniło się moje podejście, uczucia pozostały te same.

drugiej szansy nie będzie  teraz patrz co straciłeś.

natala17 dodano: 26 maja 2013

drugiej szansy nie będzie, teraz patrz co straciłeś.

a kiedy splatamy ręce  ty kładziesz się obok i czuję ciepło  które bije od ciebie  mogłabym w nim spłonąć.

natala17 dodano: 26 maja 2013

a kiedy splatamy ręce, ty kładziesz się obok i czuję ciepło, które bije od ciebie, mogłabym w nim spłonąć.

spróbujmy  może to właśnie miłość.

natala17 dodano: 26 maja 2013

spróbujmy, może to właśnie miłość.

cześć  miło było być dla ciebie wszystkim.

natala17 dodano: 26 maja 2013

cześć, miło było być dla ciebie wszystkim.

tak to już niestety w życiu bywa.. teksty slonbogiem dodał komentarz: tak to już niestety w życiu bywa.. do wpisu 26 maja 2013
Ani jeden żywy promień nie zdołał przebić powodzi chmur gnanych przez wichry. Leciała ulewa deszczu sypkiego jak ziarno. Wiatr krople jego w locie podrywał  niósł w kierunku ukośnym i ciskał o nasze postury jak i ziemię. A on? Ujmując moją dłoń przyklęknął na pokrytej wodą kostce brukowej wyjmując sprawnie z kieszeni małe pudełeczko.   Chce spędzić z Tobą każdą kolejną sekundę  minutę  kwadrans  godzinę  dobę  tydzień  miesiąc  rok  wiek. Pragnę byś była moja już na zawsze.   szepnął spoglądając wprost w moje tęczówki  a następnie otworzył pudełko.   Wyjdź za mnie.   dodał muskając wargami moją dłoń. A ja? Nie potrafiłam wydusić z siebie ani jednego słowa  chociaż wiele słów lgnęło na język. Słone krople napłynęły do oczu  a prawa dłoń  którą z tak wielką czułością ujmował wysunęła się  a na palec wślizgnął się pierścionek zaręczynowy.   Nieodwołalnie jesteśmy na siebie skazani.   wydusiłam w końcu po czym nasze usta zjednoczyły się w pieczęci miłości.   slonbogiem

slonbogiem dodano: 26 maja 2013

Ani jeden żywy promień nie zdołał przebić powodzi chmur gnanych przez wichry. Leciała ulewa deszczu sypkiego jak ziarno. Wiatr krople jego w locie podrywał, niósł w kierunku ukośnym i ciskał o nasze postury jak i ziemię. A on? Ujmując moją dłoń przyklęknął na pokrytej wodą kostce brukowej wyjmując sprawnie z kieszeni małe pudełeczko. - Chce spędzić z Tobą każdą kolejną sekundę, minutę, kwadrans, godzinę, dobę, tydzień, miesiąc, rok, wiek. Pragnę byś była moja już na zawsze. - szepnął spoglądając wprost w moje tęczówki, a następnie otworzył pudełko. - Wyjdź za mnie. - dodał muskając wargami moją dłoń. A ja? Nie potrafiłam wydusić z siebie ani jednego słowa, chociaż wiele słów lgnęło na język. Słone krople napłynęły do oczu, a prawa dłoń, którą z tak wielką czułością ujmował wysunęła się, a na palec wślizgnął się pierścionek zaręczynowy. - Nieodwołalnie jesteśmy na siebie skazani. - wydusiłam w końcu po czym nasze usta zjednoczyły się w pieczęci miłości. / slonbogiem

dziękuję :  teksty natala17 dodał komentarz: dziękuję :) do wpisu 26 maja 2013
dziś nic innego oprócz ciebie nie jest mi potrzebne.

natala17 dodano: 25 maja 2013

dziś nic innego oprócz ciebie nie jest mi potrzebne.

jeśli wszystko idzie dobrze  to znaczy  że zaraz się spierdoli.

natala17 dodano: 25 maja 2013

jeśli wszystko idzie dobrze, to znaczy, że zaraz się spierdoli.

trzymaj mnie za rękę. bądź mi tym jedynym.

natala17 dodano: 25 maja 2013

trzymaj mnie za rękę. bądź mi tym jedynym.

jesteś mi potrzebny do przetrwania jak tlen.

natala17 dodano: 25 maja 2013

jesteś mi potrzebny do przetrwania jak tlen.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć