 |
`Kiedy jesteś jest ciebie mnóstwo..
gdy odchodzisz jest zimno, pusto.
Kiedy wracasz kochać trudno,
wierzę w ciebie jak w bóstwo.. to samobójstwo.`
|
|
 |
`Im wyżej uniesiesz mnie, tym mocniej upadnę..
im dalej tym niebezpieczniej ciebie pragnę.`
|
|
 |
`Rzadko świeci słonce, dosyć mamy burz..
Czy to nadal my? Spójrz - ja miłości dawno nie widzę tu.`
|
|
 |
`Słyszę cię na każdym kroku..`
|
|
 |
`Gdy pękło mi serce czułam to bardzo,
chuj do połowy tym co dzisiaj mną gardzą.`
|
|
 |
`Nadal biegnę choć przeszkód pełno,
wczoraj było ciężej, dlatego mam blizny wewnątrz..`
|
|
 |
`Bezsenne noce mam przez pana..`
|
|
 |
Są tacy, którzy się sparzyli. Więc chcą o tym zapomnieć i zacząć od nowa... ale są też tacy, którzy chcą, żeby dana chwila trwała wiecznie .
|
|
 |
Jestem czymś więcej niż jakąś możliwością.
|
|
 |
I tak kurwa mać przedstawienie musi trwać..
|
|
 |
`. nie życzyłam Ci źle i wciąż życzę ci dobrze..
|
|
 |
I całuj mnie tak, jakbyś mnie nienawidził, a pocałunek mógłby odebrać mi życie.
|
|
|
|