 |
Rozbieraj mnie powoli, bez wstydu, uprzedzeń, doświadczeń, do samej miłości. Aż Bóg wstrzyma oddech.
|
|
 |
znasz to uczucie, kiedy ktoś rozkłada Cię na drobne cząsteczki jak puzzle,
a ty sama już nie wiesz, jak byłaś poskładana ?
|
|
 |
' jesteś silna, dasz sobie radę ' - oczywiście, że tak, jestem chodzącym posągiem,
a wszystko odbija się ode mnie ,wcale nie cierpię, i to nie prawda,
że co noc wylewam łzy, a poduszka jest mokra
i brudna od łez zmieszanych z tuszem do rzęs.
|
|
 |
chodź się kurwa spakujemy
i spierdolimy gdzieś razem ,
proszę no ! będzie fajnie ej .
|
|
 |
stań obok, przytul i powiedz, że już jesteś.
tak niewiele, a uszczęśliwi, uwierz.
|
|
 |
nigdy nie będzie tak PROSTO jak widnieje
na koszulkach mijających mnie cwaniaków.
|
|
 |
Skoro miłość potrafisz mi wyznawać tylko przez gadu,
to może dom i dzieci stworzymy sobie w Simsach ?
|
|
 |
I nienawidzę Cię za moment, w którym sprawiłeś,
że w oczach stanęły mi łzy.
|
|
 |
Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić i sprawię,
że połączy to, co Nas dzieli
|
|
 |
|
moje życie, mój własny scenariusz, moja książka zatytułowana Jego imieniem. | paulysza
|
|
|
|