 |
tak naprawdę, czuła że to co się działo to coś nie realnego, potem uwierzyła,że cuda się zdarzają ale trwają tylko chwilę. / i.need.you
|
|
 |
Traktuj się w kategorii księżniczki. Traktuj się tak jak on nigdy Cię nie traktował./esperer
|
|
 |
Zgadnij kto tęskni, płaczę i nie może spać nocami. Zgadnij kto ciągle wspomina, piję, żeby zapomnieć i łudzi się. Zgadnij kto cierpi. Na pewno nie on./esperer
|
|
 |
Najgorzej jest udawać przed samą sobą. Obiecujesz, że od jutra wszystko się zmieni, mija tydzień, a Ty nadal stoisz w tym samym miejscu, a Twoje rany nie zabliźniły się ani trochę. Wmawiasz sobie, że jest lepiej, że tym razem odpuścisz. Unosisz głowę do góry i połykasz łzy, bo masz dość bycia słabą, chociaż wewnętrznie cała się trzęsiesz i nie ma już w Tobie nic co walczy. Próbujesz sprzedać wszystkim bajkę o byciu szczęśliwym, a w rzeczywistości modlisz się, aby ktoś Cię odciął od tego bólu jak od respiratora./esperer
|
|
 |
Co jeśli tak naprawdę nigdy nie było Nas? [ yezoo ]
|
|
 |
tak bardzo czuję się samotna bez Twoich słów nawet tych okropnych, bolesnych, przecinających skórę jak żyletka. / i.need.you
|
|
 |
"Ale wtedy był jeszcze gotów nosic cię na rękach. Teraz nie chce nosic nawet twojej walizki. Faceci są jak niektóre radioaktywne pierwiastki: mają bardzo krótki czas połowicznego rozpadu. Potem już promieniują śladowo. I przeważnie tylko w innych laboratoriach. Chociaż niekoniecznie. Wystarczy, że laborantka jest obca i młodsza."
|
|
 |
Zastanawiam się kto ma więcej odwagi - człowiek, który po utracie ukochanej osoby postanawia umrzeć, czy ten, który postanawia dalej jakoś żyć. / napisana
|
|
 |
Okej. Wdech, wydech. Muszę to napisać. Muszę wyrzucić to z siebie zanim ruszę do przodu. Kocham Cię, nie, wróć, kochałam Cię. Kochałam Cię całym swoim głupim sercem, całą swoją naiwnością i Twoimi kłamstwami. Były momenty, że wydawałeś się niezbędny. Były momenty, że wydawałeś się ważniejszy od tlenu. Gówno prawda. Patrzę teraz na Ciebie i wiesz co widzę? Skończonego typa. Coś się wypaliło, coś we mnie bezpowrotnie umarło, a mi nawet nie szkoda. Skończyliśmy się i wyszło nam to na dobre, bo na dźwięk Twojego imienia odwracam głowę nie po to, by ukryć łzy, ale po to, by móc uśmiechnąć się szyderczo i wyszeptać ciche "Dzięki Bogu, że to się już skończyło"./esperer
|
|
 |
Czasami musisz zamknąć rozdział. Nieważne ile stron Ci pozostało, nieważne jak bardzo był ciekawy, po prostu go kończysz. Jeśli tego nie zrobisz to skończysz z psychicznymi bliznami, których tak łatwo nie wymażesz./esperer
|
|
 |
Chcesz wiedzieć jak chciałam żeby było? Chciałam być jedyną, którą obejmujesz, jedyną, której uszczęśliwiasz dzień, którą całujesz, jedną jedyną, którą się opiekujesz i od której dostajesz dokładnie wszystko w taki sam sposób. / nieracjonalnie
|
|
 |
ja też nie mogę bez Ciebie zasnąć. nie ważne czy jesteś daleko czy blisko. / i.need.you
|
|
|
|