 |
pocałunkami nie zmusisz mnie do milczenia.
|
|
 |
obiecuję, zapomnisz o mnie do jutra
|
|
 |
Ty jesteś jednym, a ja drugim końcem - daleko nam do siebie, strasznie.
|
|
 |
Milcząc chcę na Ciebie patrzeć, oraz słuchać głos w słuchawce. Zabrać Cię na spacer długi, żeby iść i nic nie mówić. Tylko czuć, że jesteś obok, nie wyrażę Ci jak ważne, nie potrafi tego słowo
|
|
 |
A pisząc do Ciebie krzyczę 'przyjdź, uwolnij mnie'
|
|
 |
Jutro zagadką, za to tej nocy może zdarzyć się wszystko.
|
|
 |
Zostawiłbym niedopitą zieloną herbatę, zimnego tosta, zimne serce, w którym czuje się straty
|
|
 |
Nie wiem wiesz? Mam już dosyć tej ciszy Jeszcze wczoraj myślałem, że tylko Ty się liczysz, tylko Ciebie chce
|
|
 |
jestem przy Tobie, Ty nawet o tym nie wiesz, przeplatam się przez Twoje dłonie i znów obejmuję Ciebie.
|
|
 |
próbuję Ci powiedzieć właśnie szeptem, że zawsze z Tobą będę..
|
|
 |
Twój dotyk pozwala mi sprostać temu, czemu bez Ciebie bym nie mogła
.
|
|
 |
i nawet jeśli czujesz się mistrzem w tej lidze, mistrzu wyluzuj co najwyżej jesteś vice.
|
|
|
|