 |
, znowu dostałam wspomnieniami po ryju .
|
|
 |
, czuję to co Ty , albo któreś z nas się myli .
|
|
 |
, kiedyś najlepsze ziomki dzis zaledwie znajomi .
|
|
 |
, nie martw sie ja ludzi nie zapominam , a szczególnie tych którzy byli czy są dla mnie ważni .
|
|
 |
, nie żeby coś , ale Cie kurwa nie trawie .
|
|
 |
aż w końcu przychodzi taki moment, kiedy czujesz, że w to co brniesz przez tak długo, z czasem traci swój sens. zamierzasz odpuścić, wycofać się, tak po prostu usunąć się w cień ale nie możesz. nie możesz zakończyć czegoś co przez pewien okres w życiu, dawało Ci szczęście na każdym kroku, czegoś z czym wiąże się tak wiele wspomnień i marzeń. | endoftime.
|
|
 |
- nie byłem aż tak pijany. - stary położyłeś się na podłodze i mówiłeś ''to chyba dobry czas , żeby umrzeć mój synu'' . / liptonteacandothat?
|
|
 |
|
Sram na Ciebie i całą Twoją ekipę.. nie masz nic do powiedzenia to zamknij cipe!
|
|
 |
tu nie liczą się kilometry ale to, że tęsknię każdego dnia coraz bardziej. nie liczą się rzeczy które dzielą, ale to, że czasem ważniejszą myślą jest myśl o Nim, niż o tym jak oddychać. | endoftime.
|
|
 |
, nie powiem , że nie wierze w miłość . wierze - tylko nie w moim przypadku .
|
|
 |
kiedy nadszedł ten najboleśniejszy moment dla nas wszystkich, spojrzałam na niego, a w przeszklonych oczach ujrzałam tylko strach, jeszcze nigdy nie widziałam żeby był tak bardzo roztrzęsiony. jego usta drżały, twarz stała się blada a oczy stawały się coraz bardziej mokre. nie potrafiłam patrzeć na to jak cierpi, złapałam go za zimną dłoń w kieszeni i po cichu wyszeptałam 'Ona byłaby z Ciebie dumna, jak my wszyscy. Brat nie łam się, proszę..'. w tej samej chwili poczułam jak mocniej ścisnął moją dłoń w swojej, lekko przytulił do siebie a z jego ust, wydobyło się krótkie 'dziękuję, że jesteś młoda..'. | endoftime.
|
|
 |
nie widzę sensu w tym by istnieć, zero motywacji i chęci. chuj z tym życiem. | endoftime.
|
|
|
|