 |
Moje zielone, wielkie, i pełne radości oczy, mają teraz puste i nic nie znaczące spojrzenie. Zmieniłeś rytm bicia mojego serca, spojrzenie i kolor oczu, ale wspomnień nigdy mi nie zabierzesz. / Stostostopro .
|
|
 |
Kiedy zobaczysz mnie w wielkiej bluzie, z krótkimi niepomalowanymi paznokciami, w koku, i z fajką w ustach, wiedz że mam problem. / Stostostopro .
|
|
 |
|
Siedziała na zimnej podłodze z kolejną butelką jacka danielsa, i patrzyła się tępo przed siebie. Nie czuła łez spływających po policzkach, które rozmazały cały makijaż, nie czuła nic. Poczuła zimny powiew powietrza, miała wrażenie, że ktoś jest obok niej, nagle usłyszała wyraźny jego głos "Skarbie jestem przy Tobie, przepraszam, że Cię opuściłem, ale pamiętaj, że Cię kocham." rozejrzała się szybko jednak nikogo nie było, ale wiedziała, że wcale jej się nie przesłyszało. Łzy popłynęły po jej policzkach, a ból zaczął rozrywać jej wnętrze. Bo go już nie było, była tylko ona , całkiem sama.
|
|
 |
Jej wzrok po podłodze, rozsypał się jak korale. / Diox ♥
|
|
 |
11.02.2012 WARSZAWA- Stadion Narodowy ! WISŁY KIBICE - PIERDOLĄ POLSKI STOLICE!
|
|
 |
gdybym miała napisać mu co myślę, i pisać w przekonaniu, że tego nie wyślę, a później jednak nacisnąć enter - wolałabym skoczyć z mostu, mniej by bolało. / veriolla
|
|
 |
Kręcisz mnie, mogę się z Tobą przelizać, a później udawać że Cię nie znam? To takie w Waszym stylu. / Stostostopro .
|
|
 |
Mogę Cię nienawidzić, ale zawsze w głębi serca będę Cię kochać. / Stostostopro .
|
|
 |
Przez cztery dni piłam codziennie wódę, a i tak kurwa o Tobie nie zapomniałam.. / Stostostopro .
|
|
 |
mówisz mi, że zrobisz wszystko by było dobrze. że będziesz się starać, walczyć za Nas dwoje, że będziesz dla mnie zawsze i wydoroślejesz - jeśli tylko zechcę, jeśli tylko powiem 'tak'. stoję z boku i przyglądam się każdej Twojej obietnicy, po cichu mówiąc 'nie, moje serce należy już do innego gnojka, który jak dotąd nie wydoroślał'. odchodzisz, ze smutkiem w oczach. przepraszam. / veriolla
|
|
 |
|
gdy alkohol przestaje działać, nikotyna nie uspokaja, a samotne wieczory jak i imprezy stają się jednolite. wiedz, że minęło za dużo czasu by on chciał jeszcze kiedykolwiek wrócić.
|
|
|
|