 |
Tylko nie wmawiaj mi dziecka w brzuch!
|
|
 |
Zawsze, całe życie szłam na żywioł. Ale co ja, strażak jestem? Nie? Koniec z tym! Teraz chłód, klasa i żelazne zasady. Ja wybieram, ja decyduję, ja strzelam
|
|
 |
-Co robisz? -Maluję. -A co malujesz? -Twój strach, że kiedyś odejdę. -Ale przecież ta kartka jest pusta. -Widocznie wcale się tego nie boisz..
|
|
 |
i abyś nie kupił 'miłości' za cenę bycia wycieraczką do butów..
|
|
 |
potrzebuje uczucia, chociaż troszeczkę. nie w słowach, ale w gestach. w ruchu dłoni, która poprawi spadający na oczy kosmyk, czy pogłaszcze policzek. czy w takim zaborczym objęciu talii i spojrzeniu mówiącym 'nie oddam Cię nikomu'
|
|
 |
A czas tik, tik, tiki, tiki, tik, tak...
|
|
 |
zapach konwalii... smak truskawek i kakaa...z nim -moim szczęściem
|
|
 |
Dzień, jak co dzień...tylko w kalendarzu inna data...
|
|
 |
Dość już tych fochów, czas na buziaki
|
|
 |
Nie zadzieraj nosa, nie rób takiej miny - czyt. nie fochaj się.!
|
|
 |
milości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni, tygodni, smutku i rozczarowań...
|
|
|
|