 |
Bóg drwi z naszego ego,
a echo jego śmiechu trzęsie planetą Ziemią. / Projekt Nasłuch
|
|
 |
Nie docenisz życia, gdy nie otrzesz się o śmierć.
Dlatego prawie nigdy nie uśmiecham się do zdjęć. / Projekt Nasłuch
|
|
 |
Wiesz, ile waży łza, kiedy serce boli ? / Projekt Nasłuch
|
|
 |
W momencie upadku, oddaję hołd swoim czynom.
|
|
 |
ciężko jest słuchać i dostać coś w zamian, dlatego nigdy nie mówiłem nikomu o wymaganiach. /Patro
|
|
 |
nigdy nie chciałem mówić Ci, że wiem jak mocno stres może rodzić lęk. /Rover
|
|
 |
a może po prostu żyję inaczej od innych, nie słuchając cudzych głosów tylko własnych myśli? i pewnie jestem naiwny, bo miałem Ci o tym nie mówić, żebyś nigdy nie uznała, że jestem kurwa smutny. /Szyna
|
|
 |
i niby nie ulegam presji, niby trzymam fason, lecz najchętniej, nie rozstawałbym się z flachą. /Szyna
|
|
 |
i to nie chamstwo, lecz z mojej strony szczerość. zresztą, nazwij to jak chcesz – nawet klęską. /Szyna
|
|
 |
powietrze stało się ciężkie, bo za dużo w nim emocji i nie pytaj mnie jak będzie, bo sam nie wiem co mam robić. wszystko zatacza krąg, ja znów unikam rozmowy, w gestach widzę drugie dno, przecież wszystko ma dwie strony. przestaję się bronić, nie pytaj, bo nic nie powiem. dzisiaj przestaję Cię gonić, bo co chciałem mam przy sobie. /Dedoen
|
|
 |
i nie chcę więcej słyszeć słów mówionych szeptem, bo mimo, że są ciche, to bawią się moim tętnem. /Dedoen
|
|
 |
nigdyCci tego nie mówiłem, ale wątpię bardzo często i boję się gdy patrzysz, bo to zwiastuje bezsenność. /Dedoen
|
|
|
|