Był tam nadal, siedział obok w ciszy którą przerywały krople deszczu rozbijającego się o parapet. Przypominały one moje łzy, te które spływały z moich oczu każdej nocy do czasu...
Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć.