 |
Dzisiaj znowu mi się śniłeś, był to piękny aczkolwiek nierealny sen. Pokazywał wydarzenia, które nigdy się nie spełnią, których akcja toczy się tylko i wyłącznie w mojej głowie. Te sny są spowodowane nadmiernym myśleniem o Tobie i... tęsknotą. Układam swe życie na nowo, z dala od Ciebie, gdyż wiem, że wybrałeś ją i ze nie można było dalej w tym trwać. Kiedyś oboje będziemy szczęśliwi, przynajmniej w moich snach, bo tylko tam możemy być razem. :)
|
|
 |
czasami przychodzi taki moment, ze siadasz na parapecie i wpatrując się w widok za oknem, odkrywasz, że Twoje życie nie jest takie jak być powinno, że trzeba coś zmienić. Przychodzi wtedy taki moment, że chcesz zacząć wszystko od nowa by życie znów nabrało sensu.
|
|
 |
Teraz życie płynie wolniej, a świat staje się skurwielem, rocznik serca 94, jak długo pociągnę nie wiem. Choć wiele chwil odeszło tych przykrych i najpiękniejszych, to wiem jedno: doceń życie i staraj się go nie spieprzyć. / Malina
|
|
 |
Jestem chaotyczna, czasem bezkompromisowa, obojętna, tak często niepoukładana, ale to ja, ta dawna Ania, którą już każdy zdążył poznać. Pewnie teraz myślisz: 'przecież to niemożliwe, to nie możesz być Ty', ależ mogę, poza małą warstwą zmian nadal jestem tą, którą byłam wtedy. / aniusssia
|
|
 |
To mój wyimaginowany świat, wejdź, zapraszam. Przymknij furtkę, proszę, nie chcę, żeby uciekły małe marzenia, ciągle gdzieś znikają i pojawiają się w jeszcze większej ilości. Zdejmij buty i połóż na wycieraczce obok moich, siedmiomilowych. Spójrz, czyż nie jest pięknie? Usiądź, czegoś się napijesz? Nie zaproponuję Ci kawy ani herbaty, to takie przyziemne, może eliksiru szczęścia? Próbowałam dawno temu, wyśmienity. / aniusssia
|
|
 |
Nie dawaj mi nadziei, nie przepadam za nią / i.need.you
|
|
 |
Cześć, jestem Wiktoria. Pomożesz mi spełnić moje marzenia? / i.need.you
|
|
 |
nie wiesz. nie rozumiesz. nieważne. / i.need.you
|
|
 |
Nie wiem, czego chcę. Może chcę być czyimś wszystkim. Każdym ‘dzień dobry’ i ‘dobranoc’.
|
|
 |
byłabym dumna mówąc: mam cię / i.need.you
|
|
 |
Był tym który kochał ją i pomagał jej wstać za każdym razem gdy upadała. Był tym który palcami śledził po jej ciele. On był tym, który słowami potrafił krążyć po zakamarkach jej duszy. On był. / i.need.you
|
|
 |
Tak chcę tylko go. Na pewno. Na sto procent. Nie pytaj o nic, nie pytaj więcej bo mogę zmienić jeszcze zdanie. / i.need.you
|
|
|
|