 |
To było takie cholernie dziwne,on najzwyczajniej w świecie wszedł na tą domówkę a ja poczułam że chcę go mieć,że muszę zrobić wszystko by tej nocy był mój.Niewinny uśmiech,odgarnięcie włosów, długie kokieteryjne spojrzenie,stuknięcie się drinkiem ze słowami 'za nas',zmysłowy taniec i jeszcze kilka innych czynników które sprawiły że dopięłam swego.Ale gdy już znalazłam się z nim sam na sam , gdy poczułam jego dłonie na swojej tali i przyspieszony słodki oddech,doszło do mnie że już go nie chcę że tak naprawdę nigdy nie chciałam.Że był tylko rozrywką,wyzwaniem,celem do którego dążysz za wszelką cenę ale gdy już go osiągasz przestaje być ci on już do czegokolwiek potrzebny. Zostawiłam go w tym pokoju samego,oszołomionego nie ogarniającego kompletnie niczego,wolno oddalałam się stukocząc szpilkami a gdy zamknęłam za sobą drzwi ostatni raz spojrzał na postać w obcisłej sukni która zachowała się jak szmata ale chyba najgorsze w tym wszystkim było to że bawiła mnie ta sytuacja/ nacpanaaa
|
|
 |
nie będziemy szcęśliwi, nie razem, nie w tym życiu..
|
|
 |
Musimy to robić , oddychać , jeść , spać , budzić się i zacząć to wszystko od początku aż do dnia w którym nie będzie już to takie ciężkie / Vampire Diaries
|
|
 |
Końca świata nie będzie! Powymieramy z samotności .
|
|
 |
Chuj wam w dupe smiecie, za bezwzglednosc i brak zasad jebani bedziecie...
|
|
 |
Cięzkie powieki, flash-backi, umysł lekki, smażenie skuna poskładanego w bletki
tak zwanego skręta, a były ich setki, tysięcy, i nie licze ile to pieniędzy.
|
|
 |
Na milion osób setki ziomów, garść przyjaciół
Szlifuj styl, na szacunek zapracuj
|
|
 |
Bałeś się bólu
I sprzedałeś brata na komendzie
On wyjdzie
A bez bólu i tak się nie obejdzie
|
|
 |
Pierwszy krok to początek by osiągnąć szczyty
Działaj świadomie, przestań na farta liczyć
|
|
 |
lojalność szczerość w sercu prawda w oczach łzy jak radość nigdy na pokaz
|
|
|
|