 |
mijamy się z trudem, bo nas oboje wciąż do siebie ciągnie.
|
|
 |
Jedyne na co mam ochotę, to całkowity, kompletny reset.
|
|
 |
Please, don't leave me alone.
|
|
 |
|
Nie mam wielu prawdziwych przyjaciół, dlatego ci, których mam, są dla mnie ogromnie ważni. Są starannie dobrani i kocham ich wszystkich.
|
|
 |
Czarna,obcisła sukienka opinała jej szczupłe ciało powodując zachwyt i zazdrosć innych.Widziała jak inni wlepiają w nią wzrok sledząc każdy jej ruch poruszajacy się w rytm muzyki.Czuła się wolna,czula jak alkohol szumi jej w głowie.Perwszy raz od dłuzszego czasu się uśmiechała będąc w ramionach nowopoznanego chłopaka.Jednak wystarczyła jej sekunda,by otrzeźwiała i by jej ciało zesztywniało.Dostrzegła go stojacego pod ścianą.Przyglądał się z zazdrością.Był pijany lecz opanowany.Chciała uciec,lecz jej ciało odmówiło posłuszeństwa.Nagle poczuła dłonie nieznajomego na swoich pośladkach.Już chciała wymierzyć mu policzek,gdy ktoś ją ubiegł-Łapy przy sobie!-wrzasnął wyprowadzając ją w stronę wyjścia mówiąc-Jeszcze raz ktoś Cię tknie to przysiegam zabije!-Nie rozumiała jego słów.Nie rozumiała tego co właśnie się wydarzyło.Ale znów poczuła się bezpieczna i kochana.A on wiedział,że właśnie trzyma w ramionach miłość swojego życia-Nie żartowałem.Naprawdę zabije-powtórzył i ją pocałował. || pozorna
|
|
 |
Żyję połową siebie.
Bije połowa mego serca.
Biorę pół oddechu.
Zanurzam się we wspomnieniach...
|
|
 |
Chciałabym po prostu zniknąć , zapaść się pod ziemię , i nigdy już się nie pojawić. Chciałabym , żeby wszyscy zapomnieli o mnie , o tym jak ich zraniłam , i wszystkim co przeze mnie wycierpieli , ale sama też bym chciała zapomnieć o wszystkich, wszystkim co zrobiłam i o całym moim beznadziejnym życiu.
|
|
 |
Jesteś wszystkim, chociaż mówią, że nie można mieć wszystkiego. ♥
|
|
 |
Wilgotne usta przy spotkaniu.. Wilgotne oczy przy rozstaniu.
|
|
 |
Ludzie tęsknią za całkowitą odmianą, a jednocześnie pragną,by wszystko pozostało takie jak dawniej.
|
|
 |
Mimo że siedzi cicho wszystko w niej krzyczy, ma ochotę wstać podejść do ściany i bić z całej siły ręką, głową obojętne czym, tylko by osłabnąć, stracić przytomność aby to wszystko umilkło choć na chwilkę poczuła smak ciszy.
|
|
 |
Mimo, iż to przereklamowane - bardzo lubię zakończenia z happy endem. Te w książkach, i te w filmach. dają one tę nadzieję, że jednak każdemu z nas w życiu, w domu, w szkole, w związku należy się paręnaście kilogramów szczęścia.
|
|
|
|