 |
te chwile, to miejsce, nie myśl, nie zatrzymasz mnie na więcej, choć konsekwencje są do nie odwrócenia, nie żałuje żadnych z nich, dały mi do myślenia.
|
|
 |
i wiesz co? To nie głupie choć mamy zgubną naturę kiedy chcemy uciec stąd, iść pod prąd, zamknąć oczy na te rzeczy, iść gdziekolwiek skoro na niczym Ci nie zależy.
|
|
 |
siedzieliśmy w parku, ciesząc się cudowną pogodą. podeszłam do ulubionego, drewnianego pomostu, siadając na nim. Damian podszedł do mnie, i usiadł obok. zdjęłam mu z głowy czapkę, bawiąc się nią. 'to Twoja ulubiona' - powiedziałam, oglądając ją. 'ulubiona,ulubiona' - dodał, patrząc na mnie. oddałam mu ją, po czym patrząc na jezioro zapytałam: ' a gotów byłbyś oddać za mnie coś ulubionego, coś co tak bardzo cenisz?'. pokręcił nosem, spojrzał na czapkę, a następnie w niebo. 'no wiesz .. w sumie to czasem nie lubię tego swojego życia, a to miało być coś co lubię. ale wiesz? oddałbym je za Ciebie, bez zastanowienia' - powiedział, po czym pocałował mnie. uśmiechnęłam się, i wtulając się w Niego dodałam:' jesteś cudowny'. zaśmiał się, po czym pewnym siebie głosem dodał: 'kurde, wiem', łapiąc mnie za rękę , podnosząc i zabierając do kawiarni na ulubioną kawę. || kissmyshoes
|
|
 |
kocham Go tak bardzo, stuprocentowo, najmocniej. a najbardziej za to, że spełnił daną mi kiedyś obietnicę - gdy przysięgał, że niedługo będziemy wracać do wspólnego mieszkania, dzielić klucze do niego, że będziemy jadać razem śniadania, obiady i kolacje, że będziemy kłócić się o łazienkę, i będziemy mieli nawzajem siebie dość. i za to mu cholernie dziękuję - bo cieszę się, że od czasu do czasu mogę mieć Go dość, i , że wkurzają mnie Jego porozrzucane po całym domu koszulki i , że gdy zapomnę kluczy - nie chce wupuścić mnie do domu. kocham Go za to, że jest moim całym, pieprzonym światem. || kissmyshoes
|
|
 |
stawiasz stówę na to, że nie znam życia. ja Ci powiem więcej - już nie mam nic do odkrycia. sadzisz się, że dragi są Mi obce, a kumpel w tym siedzi odkąd był małym chłopcem. małym, bo dwunastka na karku to niewiele, mimo to wciągnął Mnie w to gówno, taa przyjaciele. smakowało, wiesz? i coś jeszcze Ci powiem, przerzuciłam się na mocniejsze z życia robiąc przygodę. // ze specjalną dedykacją dla pewnej osoby, trzymaj się, mała. [ yezoo ]
|
|
 |
Muszę wytrwać, więc znikaj, proszę Cię.
|
|
 |
I nie mów mi, co jest słuszne. Wystarczająco długo nad tym myślę, zanim usnę.
|
|
 |
Niepotrzebnie wtedy na siebie spojrzeliśmy.
|
|
 |
kiedy już wszystko jest okej. to wracasz.
|
|
 |
Bywa, że pierwszej miłości się nie zapomina, ale ona zawsze się kończy.
|
|
 |
Żeby był, żeby chciał być,
żeby nie zniknął.
|
|
 |
Teraz wiem, że nie ma żadnych szans już dla tej znajomości.
|
|
|
|