 |
nie jestem szczupła, nie mam zajebistych ocen, na pierwszy rzut oka wydaję się dosyć zwyczajna. moje wnętrze jest inne. bardzo trudne do ogarnięcia, ale gdy rozwikłasz to co się w nim kryje, jest piękne. totalnie inne niż u ludzi, których dotychczas poznałeś. warto zaryzykować, by poznać mnie naprawdę - taką spokojną, ułożoną, cichą. warto zdobywać moje serce, kawałek, po kawałku. bo potrafię kochać jak nikt inny.
|
|
 |
to było jak bulimia. pakowanie w siebie kolejnych emocji, spotykanie się z Nim, aby nasycić się kolejną serią minut w Jego ramionach, czułych słów i buziaków w czoło. następnie te rozłąki, by wszystko 'wyrzygać', opróżnić się, zapomnieć-każda z czynności wykonywana nadaremnie, żeby potem znów otworzyć potencjalną lodówkę, określają jako miłość, znów wpychać w siebie do bólu żołądka, czy tam serca, jak kto woli.
|
|
 |
możesz nie witać się ze mną, nie musimy rozmawiać - nigdy nie wymagałam tego od Ciebie i nadal nie wymagam. zapomnij o tym, że połączył nas jakiś krótki epizod jak i ogólnie, że się znamy, skoro Twoje ego nie znosi wspomnienia tego, jak to ja, nie Ty, skończyłam to wszystko. jedyne, czego oczekuję to szacunek. przestań zachowywać się jak urażony gówniarz, frajerstwem się po prostu na dłuższą metę nie imponuje.
|
|
 |
a dzisiaj jak zwykle dostanę poduszką w łeb, bo będe chciała zająć Jego stronę łóżka, którą tak bardzo sobie upodobał. || kissmyshoes
|
|
 |
budzi mnie pocałunek ukochanego mężczyzny, bądź też okropony dźwięk budzika ( zdecydowanie wolę to pierwsze!). wstaję z łóżka, kierując się do kuchni po kawę. próbuję ogarnąć swój mózg, żeby zaczął pracować. w międzyczasie kłócę się z Nim o to kto pierwszy idzie do łazienki - oczywiście, zawsze wygrywam. od czasu do czasu mnie z niej wygania, albo wynosi, gdy za długo tam siedzę. biegnę, jak zwykle spóźniona, na lekcje. spędzam tam czas na dobrych śmiechach z paroma osobami z klasy, z którymi rozmawiam. po szkole wracam do domu, i albo pędzę na trening, albo do pracy. wracam do domu nie mając siły na nic. robię obiad, czekając aż On wróci z zajęć lub pracy. wraca, i oboje padamy na łóżko, nie mając chęci do życia. zasypiamy, jak zwykle nieogarnięci, jak zwykle niedogadani, jak zwykle zakochani w sobie. witam w moim małym świecie - w którym mimo wszystko, potrafię znaleźć czas dla miłości, przyjaciół i pasji. || kissmyshoes
|
|
 |
Nienawidzę tego pokoju , a zarazem kocham, to w Nim wylałam tyle łez przez Niego ze szczęścia oraz bólu. to w nim przegadałam wiele godzin przez telefon z przyjaciółmi ,to w nim siedziałam i słuchałam jak Głuptas skleja mi ładne słowa ,tak , ten pokój jest pamiętnikiem , który wszystko wie o mnie jak przyjaciel , i gdy do niego kiedyś wrócę wrócą też do mnie te chwile./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
W Twoje ramiona,mocno wtulona
Zawsze będe kochała Cię
|
|
 |
♥ dziś mija kolejny rok istnienia definicjimiloscii na moblo. trudno uwierzyć, że założenie tego konta, którego okoliczności pamiętam, jakby działo się to wczoraj, nastąpiło dwa lata temu. chciałabym podziękować za wszystkie Wasze komentarze, plusiki i cytowania, docenienie mnie w pewnym stopniu, pochwały oraz słowa krytyki, które cenię równie wysoko. cudowni jesteście, a to, że trafiłam na tą stronę jest jedną z lepszych sytuacji, które spotkały mnie w życiu dotychczas. DZIĘKUJĘ raz jeszcze, za te NIEZASTĄPIONE DWA LATA i mam nadzieję, że jestem bliżej początku, aniżeli końca przebywania tutaj.
|
|
 |
Nie mam nic bez Ciebie,i bez Ciebie nie chce nic...
|
|
 |
Może mogłoby być trochę inaczej. Może mogłoby być trochę jak dawniej.
|
|
 |
I czuję się kurwa całkiem żałośnie, gdy myślę o Tobie nocą i błądzę
|
|
 |
Z góry na dół, jak z jedenastego piętra. Gdy znasz to uczucie, pękniętego serca..
|
|
|
|