 |
wstań ! mówię wstań, kurwa ! podnieś dupę i rusz się z miejsca. nie rycz za tym skurwielem, nie jest tego wart -spójrz, jesteś zajebista bez Niego , nie potrzebujesz Jego marnej połówki - sama tworzysz jedną, zajebista całość, Mała !
|
|
 |
zaczynam mieć wszystko w dupie, to chyba dobrze, prawda?
|
|
 |
w głowie schizy ♥ tutaj to codzienność :D
|
|
 |
i nagle.. to nie grawitacja Cię przyciąga ♥
|
|
 |
i wiesz co ? nie mów że nie masz nic do stracenia, bo do póki masz życie,to je kurwa doceniaj.
|
|
 |
podpal świat dla jednej , spal w cholerę.
|
|
 |
to tylko słowa, możesz brać mnie na dystans.
|
|
 |
zbiegłam szybko do szatni, po kasę, którą zostawiłam w kurtce. siedział tam. byliśmy zupełnie sami. - siema. - rzuciłam. podniósł na mnie wzrok, po chwili wstając. drgnęłam, i zaczęłam szybciej przeszukiwać kieszenie. szybkim ruchem objął mnie w talii i obrócił ku sobie. spuściłam głowę. - puść. - poprosiłam cicho, próbując przełamać barierę mówienia, która utworzyła się w moim gardle. uniósł mój podbródek, po czym zaczął zachłannie całować. po jakieś minucie dobiegł mnie odgłos kroków. odepchnęłam Go od siebie. - nikt nie musi o Nas wiedzieć. - zdążył szepnąć mi na ucho. do szatni weszła kumpela, zapewne mnie szukała. spojrzała na Niego, i uniosła pytająco brwi. - no to pożyczysz mi ten podręcznik? oddam. - powiedział. kłamał równie dobrze, jak całował.
|
|
 |
życie nie polega na oddychaniu , ale na chwilach które wstrzymują oddech ! ./eiiuzalezniasz
|
|
 |
chcesz umówić się ze mną? ten żart nie przeszedł, lista takich jak ty jest dłuższa niż mój pesel. /ziuumbuum
|
|
 |
wydaje ci sie ze jesteś coraz bliżej a tak naprawde z kazdym krokiem oddalasz sie od celu ./niezrozumienie
|
|
|
|