 |
..Gdy zobaczysz w moich oczach łzy, nie pytaj dlaczego, bo i tak Cię okłamię.
Ale bądź przy mnie i oboje milczmy. Dla mnie cisza, to lekarstwo.
Gdy zobaczysz mą pocięta rękę, nie pytaj, jak to się stało, bo i tak Ci nie powiem prawdy.
Bo ja jestem inna. Mam swój własny świat. Zamykam w sobie ból. Chcę go udusić, a potem wypłakać.
Cały czas z nim walczę. Nie umiem się zwierzać, bo bardzo mnie to boli.
Wszyscy mają mnie za zakręconą dziewczynę, która cały czas się śmieje. Ale ja się śmieję, żeby nie płakać.
Gdy popatrzysz w głąb mych oczu, poznasz prawdę. Tylko tak możesz zobaczyć, co czuję...
|
|
 |
Znowu będziesz starał się zawładnąć mym sercem,
lecz prawda taka Skarbie jest, że ja nie chcę już Kochać Cię nigdy więcej...
Owszem płakałam,
Kochałam i
Cierpiałam,
Lecz teraz już nie chcę jesteś w życiu mym powietrzem...
|
|
 |
Nawet gdybym chciała z Tobą być to to nie jest możliwe.
Sumienie nie daje mi żyć, bo miałam żyć uczciwie.
Zbyt dużo błędów popełniłam za dużo krzywdy wyrządziłam.
Dużo rzeczy jeszcze o mnie nie wiesz,
a ja się zastanawiam czy potrafię iść teraz przed siebie bez Ciebie.
Dużo obiecywałam słowa nie dotrzymałam,
teraz już nie wiem czy Cie Kochałam.
A gdy to piszę łzy płyną po mej twarzy, chciałabym ostatni raz zobaczyć uśmiech twój. Zrozumiałam, że nie ma szans na to abyś był mój.
|
|
 |
.. a dziś sama nie rozumiem jak przez własna dumę
mogłam Ciebie zranić i przepraszam za to że...
za to że kłamałam, za to że krzywdziłam
i dziś już nie ważne że kochałam,
że byłeś dla mnie wszystkim w co wierzyłam...
|
|
 |
NIE ZOSTAWIAJ MNIE...
Jakże trudno mi powiedzieć żegnaj ,jakże trudno mi wymuwic dziś cokolwiek .Łzy tesknoty leja sie po mych policzkach .Serce bije szybkim rytmem że aż boli .
Nie zostawiaj mnie dzis prosze ,jeszcze jedna noc gwieżdzista jest przed nami
Prosze przytul mnie do siebie jak najmocniej,opleć moje ciało swymi ramionami
No i wykrzycz w strone słonca ,że mnie kochasz i przyżeknij ,że mnie nigdy nie zapomnisz.W sercu swoim mojej twarzy wyryj obraz ,i nie pozwul by go zdmuchną byle powiew ...
|
|
 |
Chwila, gdy zaglądasz mi głęboko w oczy, a ja zamykam swoje, byś przypadkiem nie zobaczył w nich, jak bardzo Cię kocham. Bo po co, skoro to i tak nic nie zmieni?
|
|
 |
Wyzwalam się z obowiązku jakim jest życie... bo ludzie tacy jak ja odchodzą przed czasem... odchodzą zanim zdarzysz pokochać kogoś z nich... lecz dopiero pokochasz gdy poczujesz ze ich juz nie ma. A gdy zakopiesz wspomnienia to zatęsknisz i zaczniesz doceniać...
|
|
 |
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu .
Pójść do parku, usiąść pod drzewem i patrzeć w niebo ..
Powiedzieć coś, cokolwiek .. bo wiem , że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim .. Spojrzeć w Twoje oczy , dotykać twojej twarzy , ust pocałować .. Poczuć się jak mała dziewczynka , bezbronna istota , bezpieczna w Twoich ramionach .. Chciała bym zapomnieć o tym co było i żyć chwilą obecną .. Pragnę czuć , że jestem Ci potrzebna , wiedzieć że jestem jedyna .. Chcę się z Tobą drażnić , pokłócić , tylko po to , by później czule pogodzić .. I tęsknić wiedząc , że i Ty tęsknisz .
|
|
 |
Mówiłam, ze chcę żyć bez Ciebie
-Nie chciałam!
Mówiłam, że Cię nie kocham
-Kochałam!
Mówiłam, ze dam sobie radę
-Nie dałam !
Mówiłam, że zapomnę
-Kłamałam !
|
|
 |
dziewczyna: Myślisz czasami o przyszłości?
dziewczyna I co widzisz?
chłopak: A ty co widzisz?
dziewczyna: Pytam poważnie...
chłopak: Ciebie
chłopak: Widzę Ciebie...
|
|
 |
Uwierz w anioły... nawet jeśli ich skrzydła są czarne... uwierz w diabła... choćby na jego rogach spoczywa... płonąca aureola... uwierz w ślepa miłość... i równie ślepa nienawiść... uwierz w słowa z których szydzi wiatr... uwierz w strach... uwierz oczom i spragnionym dłoniom... obrazom pełnych barw i zaklętego... milczenia... uwierz w dotyk i głos... uwierz w muzykę i cisze... któregoś dnia uwierzysz... We mnie!
|
|
 |
Nie wierz w to, ze zycie jest okrutne... Nie wierz w to, ze zycie jest ponure i zle... Tylko wierz w to, ze ja bardzo kocham Cie...
|
|
|
|