 |
|
jedna żyletka. jedna żyła. jeden ruch.
|
|
 |
|
nagle wewnątrz coś pęka, do krwi zagryzam wargi, z marnym kawałkiem czegoś ostrego w dłoni, po raz kolejny szarpię skórę, kolejne dogłębne rany, czuję każdy nawet ten najmniejszy ruch żyletki. nie, nie szukam ukojenia w bólu, pragnę go jedynie pobudzić, psychiczne blizny wywołują tortury fizyczne, wiesz.. marne realia codzienności, chociaż oddychasz tak naprawdę od środka jesteś już martwy.
|
|
 |
|
obiecaj, że nigdy się nie poddasz. że już zawsze, codziennie będziesz się uśmiechała.
|
|
 |
|
znasz ten moment, kiedy zamykają się przed Tobą wszystkie drzwi, a na niebie nie ma już odpowiedzi? znasz ten stan, kiedy tracisz wiarę, oddech i cząstkę siebie? znasz te chwile, kiedy każda myśl waży ponad tonę? no znasz? bo ja doświadczam tego codziennie, i nie pierdol mi, że Ty wiesz co to trudne życie. w białych najurach i bluzie z pumy. nie pierdol, że wiesz, co znaczą kłótnie z rodzicami. nie masz jebanego pojęcia, jak to jest dostać po mordzie od własnego brata i słyszeć płacz matki w pokoju obok. nie wiesz, jak to jest patrzeć na brata, który zaćpany wraca do domu i nie śpi do czwartej nad ranem, a Ty razem z nim. nie masz pojęcia, jak to jest wykłócać się z Bogiem o normalne życie, pieczętując to wylaniem kolejnych litrów łez, z pięściami w ustach, żeby nikt nie słyszał, jak bardzo krzyk rozsadza Ci płuca.
|
|
 |
|
Obiecywałeś ' będę zawsze Twoim przyjacielem ' , a odszedłeś przy pierwszej możliwej okazji . / niedoogarnieciaa .
|
|
 |
|
I ta jego cieplutka choć za duża bluza.
|
|
 |
Chciałabym faceta, który widząc mnie pijaną zaniósłby mnie na rękach do domu,
zamiast robić awantury o to, jak mogłam się tak spić.
|
|
 |
Przecież więcej znaczy to co przemilczane.
|
|
 |
Chciałabym, żeby on kiedyś zdał sobie sprawę, że mógł mnie nieć a nie miał.
Żeby żałował, że ja wyciągałam do niego rękę, a on jej nie dostrzegł.
Chciałabym, żeby on kiedyś miał świadomość tego że stracił coś bardzo cennego.
|
|
 |
Drżące usta,nie potrafiące już znaleźć słów.
|
|
 |
Ty też masz wrażenie, że już nie poczujesz czegoś tak silnego do innego?
|
|
|
|