![albo zasłania się Tobą chcąc pokazać swoją rację. widzą cie przypadkiem z serc ci robią złotą klatkę i trzymają ją na dłoniach jeśli tylko inni chcą popatrzeć](http://files.moblo.pl/0/3/2/av65_30236_normal_015.jpg) |
albo zasłania się Tobą, chcąc pokazać swoją rację. widzą cie przypadkiem, z serc ci robią złotą klatkę, i trzymają ją na dłoniach, jeśli tylko inni chcą popatrzeć
|
|
![nie stoisz z nami nie wiesz o nas nic wiec jakim prawem mówisz o naszych wyborach? twoi ludzie kiedy nie myślisz jak oni bluźnisz karmią się nawzajem fałszem wszyscy inni to intruzi. staję im na przeciw idę w butelkach mam benzynę nigdy nie słyszałeś gdy krzyczałam dziś powiedz gdzie byłeś?](http://files.moblo.pl/0/3/2/av65_30236_normal_015.jpg) |
nie stoisz z nami, nie wiesz o nas nic, wiec jakim prawem mówisz o naszych wyborach? twoi ludzie, kiedy nie myślisz jak oni bluźnisz, karmią się nawzajem fałszem, wszyscy inni to intruzi. staję im na przeciw, idę, w butelkach mam benzynę, nigdy nie słyszałeś gdy krzyczałam, dziś powiedz gdzie byłeś?
|
|
![..to należy się uznanie za te wspólne lata wspólne świata postrzeganie](http://files.moblo.pl/0/3/2/av65_30236_normal_015.jpg) |
..to należy się uznanie, za te wspólne lata, wspólne świata postrzeganie
|
|
![uciekam biegnę jakby to miało coś zmienić pęd powietrza suszył łzy napływające do źrenic. nie zatrzymuję się póki funkcjonują mięśnie po to by w końcu klęknąć osamotniona w mieście](http://files.moblo.pl/0/3/2/av65_30236_normal_015.jpg) |
uciekam, biegnę, jakby to miało coś zmienić, pęd powietrza suszył łzy napływające do źrenic. nie zatrzymuję się, póki funkcjonują mięśnie, po to by w końcu klęknąć- osamotniona w mieście
|
|
![Po co nam pięćdziesiąt lat szczęścia skoro możemy mieć romans w tramwaju i wysiąść na innych przystankach? Największe miłości to te których nigdy nie było.](http://files.moblo.pl/0/5/99/av65_59989_marilyn-monroe.jpg) |
Po co nam pięćdziesiąt lat szczęścia, skoro możemy mieć romans w tramwaju i wysiąść na innych przystankach?
Największe miłości to te, których nigdy nie było.
|
|
![Nie chcę związku chcę wpadać do Ciebie raz na jakiś czas posłuchać o prozaicznych codziennych sprawach pograć w gry wideo nic nie mówić innym o tej pokręconej relacji być wolną ale jednak Twoją Ty wolny ale jednak wierny mi. A pewnego dnia po prostu nie wyjdę. Zatrzymasz mnie pod kołdrą za rękę nadgarstek czy co tam i prześpimy jeszcze trochę szkołę ważne spotkania innych ludzi. Obudzimy się inni uświadomieni że z tego może wyjść coś dobrego. Zjemy śniadanie. Zawiążę Ci krawat i zapnę marynarkę.](http://files.moblo.pl/0/5/99/av65_59989_marilyn-monroe.jpg) |
Nie chcę związku, chcę wpadać do Ciebie raz na jakiś czas, posłuchać o prozaicznych, codziennych sprawach, pograć w gry wideo, nic nie mówić innym o tej pokręconej relacji, być wolną, ale jednak Twoją, Ty wolny, ale jednak wierny mi. A pewnego dnia po prostu nie wyjdę. Zatrzymasz mnie pod kołdrą, za rękę, nadgarstek czy co tam, i prześpimy jeszcze trochę, szkołę, ważne spotkania, innych ludzi. Obudzimy się inni, uświadomieni, że z tego może wyjść coś dobrego. Zjemy śniadanie. Zawiążę Ci krawat i zapnę marynarkę.
|
|
![To było tak jak pokazują te komiksy w internecie że siedzę sama i mam mętlik w głowie mam krzyki w głowie i nagle na następnym obrazku ktoś jest ze mną i czuję jego dłoń na plecach a w mojej głowie wszystko cichnie i myślę już tylko o nim i to było cudowne to ukojenie ten spokój to że ktoś nieświadomie panował nad moim szaleństwem. Ale no co ja mam teraz kurwa zrobić gdy dostałam rykoszetem od tego wszystkiego teraz gdy go widzę to już tego nie czuję przestał być moim ukojeniem zbyt wiele razy zawiódł zbyt wiele razy nie było go kiedy był najbardziej potrzebny zbyt wiele razy przez niego cierpiałam i i teraz to działa całkiem odwrotnie jestem całkiem spokojna i już nie wariuję kiedy jestem sama ale kiedy on się pojawia to ja... to ja nie wiem ja się pilnuję jestem ostrożna zaczynam się bronić zamykać chować oddalać się od niego żeby znów przez przypade nie zrobił mi krzywdy i i ja już nie wiem czy mam ryzykować i otwierać się i potem umierać czy... czy kurwa co.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
To było tak, jak pokazują te komiksy w internecie, że siedzę sama i mam mętlik w głowie, mam krzyki w głowie i nagle na następnym obrazku ktoś jest ze mną i czuję jego dłoń na plecach, a w mojej głowie wszystko cichnie i myślę już tylko o nim i to było cudowne, to ukojenie, ten spokój, to, że ktoś nieświadomie panował nad moim szaleństwem. Ale no co ja mam teraz kurwa zrobić, gdy dostałam rykoszetem od tego wszystkiego, teraz gdy go widzę to już tego nie czuję, przestał być moim ukojeniem, zbyt wiele razy zawiódł, zbyt wiele razy nie było go, kiedy był najbardziej potrzebny, zbyt wiele razy przez niego cierpiałam i i teraz to działa całkiem odwrotnie, jestem całkiem spokojna i już nie wariuję kiedy jestem sama, ale kiedy on się pojawia to ja... to ja nie wiem, ja się pilnuję, jestem ostrożna, zaczynam się bronić, zamykać, chować, oddalać się od niego, żeby znów przez przypade nie zrobił mi krzywdy i i ja już nie wiem czy mam ryzykować i otwierać się i potem umierać czy... czy kurwa co.
|
|
![z wesołym składem wrzucamy na luz](http://files.moblo.pl/0/3/55/av65_35534_przechwytywanie.JPG) |
z wesołym składem wrzucamy na luz
|
|
![Oszaleję jeśli on natychmiast nie powie mi że mnie kocha.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Oszaleję jeśli on natychmiast nie powie mi, że mnie kocha.
|
|
![Kobiety mają to do siebie że oddają oddają oddają wszystko co kurwa mają facetom. Swoje ciało swój czas swoje zainteresowania. Aż w końcu dla nich samych już nie zostaje nic. I w pewnym momencie się dziwią. Jak to byłam taką zajebistą laską a teraz on jest moim całym życiem i już mnie nie chce?''.](http://files.moblo.pl/0/5/99/av65_59989_marilyn-monroe.jpg) |
"Kobiety mają to do siebie, że oddają, oddają, oddają wszystko, co kurwa mają facetom. Swoje ciało, swój czas, swoje zainteresowania. Aż w końcu dla nich samych już nie zostaje nic. I w pewnym momencie się dziwią. Jak to, byłam taką zajebistą laską, a teraz on jest moim całym życiem i już mnie nie chce?''.
|
|
|
|