 |
|
celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami.
|
|
|
|
a Ty daj mi rękę, chodźmy na spacer warszawską, wiosenną, ciepłą nocą, która dla Nas płacze.
|
|
|
|
po co na mnie patrzysz z tym pożałowaniem? mam zły dzień ej, zrozum to kochanie.
|
|
|
|
mów szeptem, jeśli mówisz o miłości. / a najlepiej nie mów nic, o tym często kurewskim uczuciu.
|
|
|
|
chłopcze, o chuj Ci chodzi?
|
|
|
|
zaciskasz pięści, podnosisz głowę i ze łzami w oczach szepczesz, że wszystko się ułoży. / martynaaa.em.
|
|
|
|
wmawiam sobie, że mam Cie w dupie, że mnie kompletnie nie interesujesz i próbuję mieć na Ciebie wyjebane. ale wiem jedno - jeśli chciałbyś wrócić, albo chociaż spotkać się na 5 min, zapierdalałabym jak głupia z prędkością światła. jestem pewna co do tego w stu procentach, jak jeszcze nigdy niczego.
|
|
|
|
-kochasz Go? -tak. mimo, pomimo i wbrew, ale kocham. -jakto? -mimo ostrzeżeń innych, pomimo głosów rozsądku i wbrew wszystkim zasadom. / martynaaa.em.
|
|
|
|
podczas kończenia Naszej wspólnej, życiowej drogi, prawdopodobnie kierowałeś się zasadą: 'te słowa muszą zabić, zatrzymać serce'.
|
|
|
|
tak naprawdę nie pale. udaje tylko, że po skończeniu z Tobą, mam nowy zły nawyk.
|
|
|
|
mimo wszystko, czasem potrzebuję tego pierdolniku, który robiłeś w moim życiu.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
