głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika keepsmilex3

  Przepraszam.   usiadł na oparciu siedzenia. Nie patrzył na nią. Ogień wydawał mu się niesamowicie interesujący w tym momencie.   Za przywłaszczenie sobie mojego telefonu?   Nie  za pocałunek.    Ah…   nerwowo przygryzła wargę.   Nie masz za co przepraszać. Nie codziennie całuje mnie ktoś taki jak Ty.   zaśmiała się krótko.   Chciałbym to zmienić.   odważył się na nią spojrzeć.  Ich twarze znalazły się niesamowicie blisko siebie. A ona wstrzymała oddech na chwilę.    Ciiiii… Nic nie mów. Po prostu pozwól mi przez chwilę być normalnym  zakochanym chłopakiem.  Kiedy zobaczył w jej oczach akceptację  lekko chwycił ją za podróbek i złożył na jej ustach drugi tego dnia pocałunek. Pieszczota z początku delikatna zaczęła przeradzać się w coś namiętnego. Ona nie opierała mu się. Poddała się. On zaczął całować linie jej żuchwy po czym przeniósł się z pieszczotami na jej szyję. Silne ręce chwyciły jej biodra i posadził ją na swoich kolanach 1 2

alcoholicsmile dodano: 27 października 2012

- Przepraszam. - usiadł na oparciu siedzenia. Nie patrzył na nią. Ogień wydawał mu się niesamowicie interesujący w tym momencie. - Za przywłaszczenie sobie mojego telefonu? - Nie, za pocałunek. - Ah… - nerwowo przygryzła wargę. - Nie masz za co przepraszać. Nie codziennie całuje mnie ktoś taki jak Ty. - zaśmiała się krótko. - Chciałbym to zmienić. - odważył się na nią spojrzeć. Ich twarze znalazły się niesamowicie blisko siebie. A ona wstrzymała oddech na chwilę. - Ciiiii… Nic nie mów. Po prostu pozwól mi przez chwilę być normalnym, zakochanym chłopakiem. Kiedy zobaczył w jej oczach akceptację, lekko chwycił ją za podróbek i złożył na jej ustach drugi tego dnia pocałunek. Pieszczota z początku delikatna zaczęła przeradzać się w coś namiętnego. Ona nie opierała mu się. Poddała się. On zaczął całować linie jej żuchwy po czym przeniósł się z pieszczotami na jej szyję. Silne ręce chwyciły jej biodra i posadził ją na swoich kolanach 1/2

  Masz. Jeszcze się przeziębisz i będę miał wyrzuty sumienia  że po ciebie nie pojechałem.   obdarował ją radosnym spojrzeniem.   Nie musisz  nie zostanę długo. W zasadzie to swego rodzaju pożegnanie. Ja oddam ci to  co należy do ciebie  a ty oddasz mi moją własność. Pójdziemy każdy w swoją stronę i… Nie skończyła. Jego ciepłe dłonie ujęły jej twarz  a malinowe wargi przerwały potok wypływających z jej ust bzdur. Marzył o tym od kiedy pierwszy raz ją zobaczył. Wiedział  że telefon  w którego posiadanie wszedł przez przypadek  doprowadzi go do niej. Smakowała jeszcze lepiej niż sobie wyobrażał. Nigdy wcześniej nie kosztował tak słodkich ust. Czuł  że pasuje do niego idealnie. Jej zimne ciało przy jego. Wiedział  że chciała tego samego. Zawładnął nią w takim samym stopniu jak ona nim. Nie chciał przerywać tej cudownej pieszczoty  ale czajnik zasygnalizował  że woda już się zagotowała. Chciał to zignorować  ale ona powoli odsunęła się od niego.   Zostań.   wyszeptał błagalnie.

alcoholicsmile dodano: 27 października 2012

- Masz. Jeszcze się przeziębisz i będę miał wyrzuty sumienia, że po ciebie nie pojechałem. - obdarował ją radosnym spojrzeniem. - Nie musisz, nie zostanę długo. W zasadzie to swego rodzaju pożegnanie. Ja oddam ci to, co należy do ciebie, a ty oddasz mi moją własność. Pójdziemy każdy w swoją stronę i… Nie skończyła. Jego ciepłe dłonie ujęły jej twarz, a malinowe wargi przerwały potok wypływających z jej ust bzdur. Marzył o tym od kiedy pierwszy raz ją zobaczył. Wiedział, że telefon, w którego posiadanie wszedł przez przypadek, doprowadzi go do niej. Smakowała jeszcze lepiej niż sobie wyobrażał. Nigdy wcześniej nie kosztował tak słodkich ust. Czuł, że pasuje do niego idealnie. Jej zimne ciało przy jego. Wiedział, że chciała tego samego. Zawładnął nią w takim samym stopniu jak ona nim. Nie chciał przerywać tej cudownej pieszczoty, ale czajnik zasygnalizował, że woda już się zagotowała. Chciał to zignorować, ale ona powoli odsunęła się od niego. - Zostań. - wyszeptał błagalnie.

  Stęskniłaś się?   zapytał na wstępie  a ona pożałowała  że zdecydowała się zadzwonić. Brzmiał na rozbawionego tą całą sytuacją.   Za moim telefonem? Owszem.   starała się brzmieć zdecydowanie  ale nie wyszło.   To jest kradzież.   Ty też masz coś  co należy do mnie.   Sam mi go dałeś  nie zabrałam go w przeciwieństwie do ciebie.   Oh przestań. Nie mówię o telefonie. Zabrałaś ze sobą moją możliwość racjonalnego myślenia. Odpowiadasz za wszystko co zrobię. Jestem chwilowo niepoczytalny.   kolejny śmiech.   Nie zrobiłam tego specjalnie. Wybacz  że tracisz dla mnie zmysły  ale szaleńcy są bardziej pociągający niż pewni siebie idioci.   Czy powinienem czuć się urażony?   Nie sądzę. Właśnie powiedziałam  że kręci mnie twoja niepoczytalność. To źle?

alcoholicsmile dodano: 27 października 2012

- Stęskniłaś się? - zapytał na wstępie, a ona pożałowała, że zdecydowała się zadzwonić. Brzmiał na rozbawionego tą całą sytuacją. - Za moim telefonem? Owszem. - starała się brzmieć zdecydowanie, ale nie wyszło. - To jest kradzież. - Ty też masz coś, co należy do mnie. - Sam mi go dałeś, nie zabrałam go w przeciwieństwie do ciebie. - Oh przestań. Nie mówię o telefonie. Zabrałaś ze sobą moją możliwość racjonalnego myślenia. Odpowiadasz za wszystko co zrobię. Jestem chwilowo niepoczytalny. - kolejny śmiech. - Nie zrobiłam tego specjalnie. Wybacz, że tracisz dla mnie zmysły, ale szaleńcy są bardziej pociągający niż pewni siebie idioci. - Czy powinienem czuć się urażony? - Nie sądzę. Właśnie powiedziałam, że kręci mnie twoja niepoczytalność. To źle?

i znowu wjeżdżamy sobie na psychiki   znów krzyczymy jak bardzo się nienawidzimy   znów widok twojego cierpienia przyprawia mnie o mdłości ale mimo wszystko robię to dalej   wytykam Ci każdy nawet najmniejszy błąd   oskarżam Cię o wszystko   winię   nie przyjmuję kontrargumentów   a Ty ? Ty robisz to samo   nie jesteś wcale lepszy.Przypinasz mi łatkę tej złej   wrednej bezuczuciowej suki. Jesteśmy toksyczni   ja   ty   cały nasz związek. I po raz kolejny dostajesz w twarz tym samym pierścionkiem   który za kilka godzin znów włożysz mi na palec nie mówiąc już właściwie nic. Bo później już po wszystkim  po burzy naszych chorych emocji nie ma już słów jest tylko cisza   cisza która wyjaśnia wszystko   cały ten burdel w którym żyjemy. Kochamy się   jesteśmy swoim powietrzem ale boje się że pewnego razu najzwyczajniej w świecie zabraknie nam siły   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 25 października 2012

i znowu wjeżdżamy sobie na psychiki , znów krzyczymy jak bardzo się nienawidzimy , znów widok twojego cierpienia przyprawia mnie o mdłości ale mimo wszystko robię to dalej , wytykam Ci każdy nawet najmniejszy błąd , oskarżam Cię o wszystko , winię , nie przyjmuję kontrargumentów , a Ty ? Ty robisz to samo , nie jesteś wcale lepszy.Przypinasz mi łatkę tej złej , wrednej bezuczuciowej suki. Jesteśmy toksyczni , ja , ty , cały nasz związek. I po raz kolejny dostajesz w twarz tym samym pierścionkiem , który za kilka godzin znów włożysz mi na palec nie mówiąc już właściwie nic. Bo później już po wszystkim, po burzy naszych chorych emocji nie ma już słów jest tylko cisza , cisza która wyjaśnia wszystko , cały ten burdel w którym żyjemy. Kochamy się , jesteśmy swoim powietrzem ale boje się że pewnego razu najzwyczajniej w świecie zabraknie nam siły / nacpanaaa

jesteś cudowna !!! teksty nacpanaaa dodał komentarz: jesteś cudowna !!! do wpisu 25 października 2012
„Zabrakło drożdży  które poruszały me życie  znikł czar  który podtrzymywał mnie podczas głębokich nocy i rano budził mnie ze snu”.

olejjx3 dodano: 23 października 2012

„Zabrakło drożdży, które poruszały me życie; znikł czar, który podtrzymywał mnie podczas głębokich nocy i rano budził mnie ze snu”.

Czekam na dzień  kiedy spojrzysz mi w oczy i powiesz:  Przepraszam  zrozumiałem to za późno.

dddiabelekkk dodano: 22 października 2012

Czekam na dzień, kiedy spojrzysz mi w oczy i powiesz: "Przepraszam, zrozumiałem to za późno."

Niewiarygodne jak wiele zmieniło się w ciągu tego roku. Wciąż pamiętał jak obchodzili razem jej ostatnie urodziny. Widział jej uśmiechniętą twarz  gdy rozrywała papier pakunkowy z prezentu  jak jej oczy wręcz tryskały radością i szczęściem kiedy otwierała album przepełniony ich wspólnymi zdjęciami i śmiała się z każdego z nich  wspominając te wszystkie chwile. Zacisnął dłoń w pięść  niemalże rozrywając delikatny materiał kołdry  wydając z siebie kolejny pełen bólu szloch. Nie ważne ile razy wypychał to wspomnienie gdzieś poza umysł  ona wracało ze zdwojoną siłą – szydząc z jego słabości oraz chorej  niemożliwej i tak niewiarygodnie głupiej miłości. Starał się być silny  ale nie mógł powstrzymać fali obrazów  która niespiesznie zaczęła naruszać jego myśli.

alcoholicsmile dodano: 21 października 2012

Niewiarygodne jak wiele zmieniło się w ciągu tego roku. Wciąż pamiętał jak obchodzili razem jej ostatnie urodziny. Widział jej uśmiechniętą twarz, gdy rozrywała papier pakunkowy z prezentu, jak jej oczy wręcz tryskały radością i szczęściem kiedy otwierała album przepełniony ich wspólnymi zdjęciami i śmiała się z każdego z nich, wspominając te wszystkie chwile. Zacisnął dłoń w pięść, niemalże rozrywając delikatny materiał kołdry, wydając z siebie kolejny pełen bólu szloch. Nie ważne ile razy wypychał to wspomnienie gdzieś poza umysł, ona wracało ze zdwojoną siłą – szydząc z jego słabości oraz chorej, niemożliwej i tak niewiarygodnie głupiej miłości. Starał się być silny, ale nie mógł powstrzymać fali obrazów, która niespiesznie zaczęła naruszać jego myśli.

 Wszystko przecież dzieje się po coś. To zdanie było jej mantrą  choć tak często w nie wątpiła… Drzemały w niej niesamowite pokłady energii budzone przez słońce  ludzi  wiatr  uwielbiała  gdy bawił się jej włosami   czasem bezokazyjnie  po prostu… Niewiele chciała. Pragnęła tylko żyć  żyć prawdziwie  bo mało kto to potrafi. Mówiła  że nie chce być normalna  że chce rozpalać serca  chce kochać i widzieć w każdym człowieku człowieka. Popełniała błędy  może nawet częściej niż inni. Gubiła się  uciekała  często była zawieszona gdzieś pomiędzy… ale wracała i to z taką siłą! Bardziej niż swoje szczęście ceniła cudze. Gdy spotkała go  wiedziała że zostanie w jej życiu na zawsze. Codziennie  gdy zamykała oczy widziała jak niesie na ramieniu ich śpiącego syna i dumnie mówiła o nich  moi chłopcy! Była świeczką świadomą tego  że pali się zbyt intensywnie by palić się wystarczająco długo  wiedziała że szybko zgaśnie…

dddiabelekkk dodano: 21 października 2012

"Wszystko przecież dzieje się po coś. To zdanie było jej mantrą, choć tak często w nie wątpiła… Drzemały w niej niesamowite pokłady energii budzone przez słońce, ludzi, wiatr (uwielbiała, gdy bawił się jej włosami), czasem bezokazyjnie, po prostu… Niewiele chciała. Pragnęła tylko żyć, żyć prawdziwie, bo mało kto to potrafi. Mówiła, że nie chce być normalna, że chce rozpalać serca, chce kochać i widzieć w każdym człowieku człowieka. Popełniała błędy, może nawet częściej niż inni. Gubiła się, uciekała, często była zawieszona gdzieś pomiędzy… ale wracała i to z taką siłą! Bardziej niż swoje szczęście ceniła cudze. Gdy spotkała go, wiedziała że zostanie w jej życiu na zawsze. Codziennie, gdy zamykała oczy widziała jak niesie na ramieniu ich śpiącego syna i dumnie mówiła o nich- moi chłopcy! Była świeczką świadomą tego, że pali się zbyt intensywnie by palić się wystarczająco długo, wiedziała że szybko zgaśnie…"

Patrzyłam jak uchodzi życie z człowieka który był dla mnie wszystkim . Widziałam i czułam jego ból. Był tak cholernie silny   nawet w ostatnich chwilach nie pokazał jak bardzo cierpi   ale jego oczy.One mówiły wszystko . Pytasz jakie to uczucie ? To tak jakby ktoś wbijał Ci sztylet w serce   ale nie jeden   tysiące .Tysiące zimnych   ostrych noży które mają tylko jeden cel. Chcą Cie zniszczyć .A najgorsze jest to że nie możesz nic zrobić  nie jesteś wstanie mu pomóc. On umarł na moich rękach.Nienawidzę za to Boga i nawet nie mów mi że mam przestać    naćpanaaa   archiwalne

nacpanaaa dodano: 17 października 2012

Patrzyłam jak uchodzi życie z człowieka który był dla mnie wszystkim . Widziałam i czułam jego ból. Był tak cholernie silny , nawet w ostatnich chwilach nie pokazał jak bardzo cierpi , ale jego oczy.One mówiły wszystko . Pytasz jakie to uczucie ? To tak jakby ktoś wbijał Ci sztylet w serce , ale nie jeden , tysiące .Tysiące zimnych , ostrych noży które mają tylko jeden cel. Chcą Cie zniszczyć .A najgorsze jest to że nie możesz nic zrobić ,nie jesteś wstanie mu pomóc. On umarł na moich rękach.Nienawidzę za to Boga i nawet nie mów mi że mam przestać / naćpanaaa - archiwalne

człowieku wbiłeś mnie tym wpisem w podłogę   propsy ! teksty nacpanaaa dodał komentarz: człowieku wbiłeś mnie tym wpisem w podłogę , propsy ! do wpisu 17 października 2012
jeśli Cię to pocieszy i choć w pewnym stopniu odzyskasz wiarę w ludzi na moblo.pl to tak kurwa JA ROZUMIEM haha :D teksty nacpanaaa dodał komentarz: jeśli Cię to pocieszy i choć w pewnym stopniu odzyskasz wiarę w ludzi na moblo.pl to tak kurwa JA ROZUMIEM haha :D do wpisu 16 października 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć