 |
A my nie znamy sie już, tamte wspomnienia okrył gruba warstwa kurz. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Ta cholera niepewność i domyślanie sie czy aby przypadkiem nie calujesz właśnie innej, czy nie trzymasz jej za rękę, czy inna jest dla Ciebie całym światem, czy kochasz inna, czy inna nie wtula sie w Twoja niebieska bluzę, czy inna zajmuje Twoje myśli. Tak ta niepewność mnie zabija. I nieogarniamciebejbe,
|
|
 |
Zastanawiam sie co właśnie robi, z kim? Czy jeszcze czasem o mnie myśli? Czy już śpi? Czy ma już inna? Czy o mnie już zapomniał? Czy jest szczęśliwy? Co czuje? Jak sie czuje? Co widzi? Co myśli? Z kim spędza czas? Jak mu mijają wakacje? Czy gdzieś wyjechał? Czy wszystko u niego w porządku? Czy mu sie snilam, tak jak on mi co noc? Czy potrzebnie sie o niego martwię? Czy wie, ze za nim tesknie? Czy jest na mnie zły? Czy mu czegoś brakuje? I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
znasz to uczucie, gdy mija Cie Jego była, a Ty najchętniej w twarz byś jej przypierdoliła? I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
milion moich tłumaczeń kończył krótkim : NIE CHCE. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
a ja wierzę, że On kiedyś zrozumie swój błąd, zrozumie i kurwa wróci do mnie. tak, jestem naiwna, trudno. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
przyjaciele nie mają czasu. znajomi dawno zapomnieli. On już nawet o mnie nie pamięta i pewnie inna teraz zajmuje Jego myśli. taki dziwny moment, gdy w Twoje życie wkracza rutyna, nuda i pustka, tak, ta cholerna pustka. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
Minął miesiąc od jej śmierci , on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami . Patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy : dlaczego?! Kurwa mać, dlaczego?! Schował twarz w dłoniach, zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą . Poczuł wibracje w lewej nodze , zrezygnowany wyciągnął telefon, i spojrzał na mały ekranik : " Nie płacz głupku, przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon, w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia.
|
|
 |
Jedyną najważniejszą osobą jest ta, o której myślisz przed pójściem spać.
|
|
 |
codziennie prześladuje mnie taki strach, że już Cie nigdy więcej nie zobaczę. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
chcę się po prostu przekonać, czy to wszystko co przyziemne, z Tobą byłoby niezwykłe. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
tłumiony bełkot mojej duszy. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
|