 |
pozwol ze ci zanuce o mej flaszce pieknej
mojej kochance gdy prosze ja o reke
|
|
 |
Przypierdolę tak, że zobaczysz gwiazdy. Spadam w górę.
Jest tylko jedno miejsce dla mnie, pieprzyć drugie.
|
|
 |
Gdy wszystko strzelił chuj i chcesz skakać, lepiej spadaj w górę
Jeśli jesteś zdolny do tego, by zabić się
To jesteś zdolny do wszystkiego. Odwagi, postawisz się im
Nie masz nic do stracenia, do zdobycia wszystko
To jest siła, którą daje ci hip hop
|
|
 |
Pamiętam przełom, godzina prawdy, dach bloku
Smak porażki, brak nadziei i ten żal w oku
|
|
 |
Gwóźdź w oportunizm, już nie zyskasz moim kosztem nic
|
|
 |
Jeśli byle chuj może być tu władcą dusz
Ten kraj to trup, jestem nekromantą. Bóg
Jest ze mną, jak wszyscy ci, których krzyżuje świat
Świat? Tym razem ukrzyżuję go ja
|
|
 |
kiedy chodzę po obcych terytoriach ktoś krzyczy - spierdalaj! ja inaczej mam na imię, więc nie wiem o czym frustrat gada.
|
|
 |
Pocałunek jest tym momentem, kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi delektując się smakiem, zapachem, bliskością. Jest jedną z tych chwil, których nie ogląda się z otwartymi oczami. To ten moment, kiedy patrzymy sercem. Tylko sercem.
|
|
 |
Puszczam w niepamięć cały szum i chaos. Zapominam o tym wszystkim co tak bolało.
|
|
 |
|
Jak sama się kiedyś zakochasz, zrozumiesz dlaczego wciąż mu wybaczam.
|
|
|
|