 |
w dziedzinie niszczenia wszystkiego mam pierdolony medal..
|
|
 |
co mam zrobić?! . ; wszyscy wymagają ode mnie, abym była z chłopakiem, który mnie mocno kocha... a ja jestem na etapie. : nie potrzebny mi chłopak! za dużo już przeszłam i każdy mnie zostawił ! / po za tym jest jeszcze jeden.., który też mnie kocha.. i mogę powiedzieć, że jest zawsze. tzn. jak mam sprawę to mi pomoże ! // Co mam zrobić.?! POMÓŻCIE!
|
|
 |
|
Może po prostu nie było Nam to pisane?
|
|
 |
Odczuwam potrzebę kogoś kto się mną zaopiekuje. Wchodzisz w to?
|
|
 |
Patrząc na Ciebie śmiało mogę stwierdzić, że nie wiesz czym jest życie. A już na pewno nie wiesz ile niektórzy w tym szarym nic nie znaczącym społeczeństwie każdego dnia muszą o nie walczyć. Więc proszę, szanuj życie. Łatwo je stracić.
|
|
 |
Gdzie się podziali chłopcy dla których ważniejsze było spotkanie z dziewczyną, niż przejście do następnego levelu w jakieś durnej grze, którzy woleli spacer z ukochaną po parku niż picie piwa z kumplem, którzy mówili, że kochają prosto w oczy, a nie za pośrednictwem komunikatora gadu gadu.
|
|
 |
Nie potrafiłam przepraszać. Nigdy nie wyciągałam ręki jako pierwsza. Wolałam nie odzywać się do końca dni, niż podejść i przyznać się do winy. Uciszałam wyrzuty sumienia, twierdząc że niczego nie żałuję. Właśnie w stosunku do Niego, zrobiłam wyjątek. Złamałam swoje zasady. Odarłam się z godności. Zauważyłam, że Go tracę i wbrew sobie postanowiłam Go odzyskać. Pierwszy raz opowiedziałam komuś z detalami o tym co czuję. O tym jak żałuję. Trzęsłam się w obawie, że to wykorzysta. Nie wiedząc ile kosztowało mnie każde ze słów.
|
|
 |
Nigdy o nic nie prosiłam. Myślałam, że nie potrzebuję niczyjej pomocy, obecności, uczucia. Jednak w tej chwili widzę w jak wielkim byłam błędzie. Tak więc błagam, nie odchodź, bo wiem, że bez Ciebie nie dam rady.
|
|
|
|