 |
mogę powiedzieć, że wybaczam, ale nigdy tego nie zapomnę. tak strasznie płakałam - pamiętamm
|
|
 |
czuje żal, ale nie wiem co jest silniejsze. żal czy miłość do bliskiej osoby, której tak często nienawidzisz.
|
|
 |
weź miotłę i szufelkę, a ja wezmę Cię za rękę i razem ogarniemy nasze wspomnienia.
|
|
 |
często się kłócimy. zazwyczaj o mało istotne rzeczy, typu: dlaczego zjadłeś mój jogurt? albo: nie! ja siedzę z przodu. owszem, czasami mam ochotę Go zabić. cholernie mocno potrafi zajść mi za skórę. przeklinamy siebie. mówimy, jak bardzo się nienawidzimy. a później udręczamy się w nieodzywanie do końca dnia, albo i dłużej. ale gdy siedzę sama w pokoju i z trudem łapię powietrze z powodu głupich łez na policzkach, On potrafi przyjść i bezinteresownie mnie przytulić. mówi mi, jak bardzo mnie kocha i obiecuje, że wszystko będzie dobrze. pomaga mi, gdy tego potrzebuję. czule całuje w czoło i często powtarza, że chyba nigdy nie pokocha żadnej dziewczyny tak bardzo, jak swojej własnej siostry. [ yezoo ]
|
|
 |
chujowo jest nie mieć marzeń, ale jeszcze gorzej jest mieć pierdoloną pewność, że one i tak by się nie spełniły.
|
|
 |
płaczę nad książką, którą czytam. ale naprawde nie wiem, czy płacze dlatego, że mnie wzruszyła, czy dlatego jak straszne jest życie. wiem, nie wiecie o co mi chodzi, ale kiedyś wam powiem. kiedyś gdzieś o tym napiszeeee
|
|
 |
zaciskam pięści i patrze przed siebie, mój świat rozpada się na części, a Ty nic o tym nie wiesz.
|
|
 |
` otwierasz oczy i czujesz życia ucisk, wychodząc z domu nie wiesz, czy w ogóle wrócisz.
|
|
 |
gdyby nie to, że już nie mamy tyle spięć, to zbiłabym termometr i wpierdoliła rtęć.
|
|
 |
dziś Twój bliźni jest jak pies i co drugi warczy.
|
|
 |
ludzie uczą się na błędach i są mądrzejsi z wiekiem.
|
|
 |
miłość do niego podczas, gdy jestem z innym to jak jedzenie papieru, gdy naprzeciw mnie leży czekolada.
|
|
|
|