 |
Mój pomysł na życie miał ręce i nogi. Toteż pomachał ręką i dał nogę. / net
|
|
 |
rozpal zapałkę, przytrzymaj ogień, napawając się ciepłem. To jest jak miłość stary. Tylko, że uczucie niknie, wypala się powoli, aż w końcu gaśnie - jak zapałka.
przypomnij sobie bajkę andersena 'dziewczynka z zapałkami'.
Tam zapałki też zgasły.
|
|
 |
całujesz Go, drażnisz paznokciami Jego kark, delikatnie mruczysz. przychodzi wiadomość. tłumaczysz się, że to mama, że musisz odpisać. jednak Twoja rodzicielka zupełnie nie pamięta o swojej puszczalskiej córci. straciłaś swoją wartość w Jej oczach. to On - ten, który nocami daje Ci najwięcej przyjemności. odpisujesz pośpiesznie, że będziesz około dziewiątej. wracasz do pieszczot ze swoim formalnym mężczyzną. potem wychodzisz, wracasz do swojego domu, zmienisz ciuszki i lecisz.
|
|
 |
Pamiętasz ten czas kiedy pisanie dzień w dzień po pare godzin było dla nas normą? Kiedy nie mogliśmy usnąć bez słodkiego sms na dobranoc. Kiedy słodkie słowa : kochanie , kotku , skarbie, było dla nas najsłodszą rzeczą na całym świecie. A teraz? Nie masz czasu , wtedy kiedy cie najbardziej potrzebuję. Wiec teraz kiedy tęsknie , strzelam sobie gumką recepturką w rekę i mówię : idiotko mówiłaś sobie że nie będziesz o nim myśleć.
|
|
 |
i dajesz mi radość, której nie dają mi procenty.
|
|
 |
czasami mam ochotę wyrzygać te złe chwile zatruwające pamięć.
|
|
 |
nieciekawie jest wtedy, gdy najbardziej nieodpowiednia osoba mówi najgorszą możliwą rzecz, w najmniej oczekiwanym momencie.
|
|
 |
Ognisko u znajomej. Cholernie dużo obcych twarzy. Na szczęście wśród nich był mój wybawiciel, z którym przez kilkoma minutami wdawał się w ostrą wymianę zdań. Emocję wzięły górę : " Myślisz, że tak fajnie jest, jak siedzę tu sama, a Ty w najlepsze popijasz sobie kieliszek za kieliszkiem z jakimiś dzieciakami?! Uważasz, że to jest fair?! - krzyczałam, ale zasłużył sobie. Już jego ramię mnie nie dotykało, odsunął się znacznie. Zrobiło mi się cholernie zimno, jemu chyba też. Po może pięciu, sześciu minutach, odwróciłam się w jego stronę. - Ej - powiedziałam spokojnie. -Co jest? - odparł oschle. -Zimno mi- dygotałam, moja szczęka również. -Wiem mi też...- rzekł. Przerwa, Długo przerwa - no dobra chodź tu . Nie musiał długo czekać, od razu się do niego zbliżyłam; w tuliłam w jego ramiona. On dotykał ustami moich włosów szepcząc do ucha, że mu cholernie przykro, że zachował się jak idiota, że przeprasza i obiecuje, że to się więcej nie powtórzy.
|
|
 |
brakuje mi środkowych palców by Ci pokazać jak bardzo Cię kocham.
|
|
 |
w moich brzuchu siedzą gąsienice.
czekam na motyle.
|
|
 |
Napisałam test gimnazjalny więc wiem co to historia, dziwko/ faceebok.
|
|
|
|