 |
` żyliśmy razem, a jednak osobno, ten wspólny czas oceniam dziś chłodno.. miałeś pretensji więcej niż zrozumień, nie widziałeś, że ja w tym odnaleźć się nie umiem..`
|
|
 |
` zostań tu choć na chwilę, zostań tu daj mi siłę..`
|
|
 |
` weź już nie pisz i nie dzwoń.. już nie rośnie tętno i wszystko mi jedno.. Ty - to tylko przeszłość..`
|
|
 |
` życiowa szansa - jeżeli w porę nie popatrzysz przed siebie, zniknie niepostrzeżenie..`
|
|
 |
` i oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci..`
|
|
 |
` nigdy nie mów jej "chciałbym", gdybyś naprawdę chciał to by się udało..`
|
|
 |
` każdy mierzy niebezpieczeństwo miarą własnego strachu..`
|
|
 |
nieświadomość.. przynajmniej jest bezbolesna.
|
|
 |
Pchnął mnie na łóżko z taką siłą, że poczułam pod kręgosłupem twardość podłogi. Przyciągnęłam go do siebie i zaczęłam całować z taką namiętnością jakby od tego zależały losy świata. Kolejne warstwy ubrań padały obok nas, a jedyne co widziałam to grę mięśni jego ciała,spojrzenie, które mówiło, że każda komórka jego ciała mnie w tej chwili pożąda. Miałam tak samo. Nie wiem sama czy to był seks, czy pierwszy krok do nieba. Nie wiem czy to była miłość czy zwykły wybuch gorąca. Wiem tylko, że ślady po moich paznokciach na jego plecach długo nie dadzą mu zapomnieć jak spalał się w mojej rozkoszy. Miałam czerwone policzki, nie od wstydu, a od tego nagłego wybuchu uczucia. Potem paliliśmy papierosy. Fajkę zgasiłam na jego sercu, już zawsze będzie nosił moje znamię. [ esperer ]
|
|
 |
Moje ciało tego pragnie i mój umysł się tego domaga, nieważne co się ze mną stanie, chcę tego i chcę tego teraz i żadna siła mnie nie powstrzyma, dawno nie wiedziałam czego chcę, kurwa, nigdy nie wiedziałam czego chcę, teraz chcę Ciebie, chcę Ciebie teraz, nieważne co się ze mną stanie, nic mnie nie powstrzyma. [ ekstaaza ]
|
|
 |
Leżę na zimnym betonie i tkwię w beznadziei, chyba jest tak, jak było i chyba nic się nie zmieni. [ aniusssia ]
|
|
 |
Więc nie pisz i nie dzwoń, już nie rośnie tętno i wszystko mi jedno, Ty to tylko przeszłość. Nie ma nas pewnie ciężko to przeżyć, nie ma szans, by to mogło się zmienić...
|
|
|
|