|
"I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania''
|
|
|
Nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że to już koniec. Naprawdę. Nie ma drogi powrotnej. Jest Ci żal. Próbujesz sobie przypomnieć, kiedy wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej, niż Ci się wydaje. O wiele wcześniej. Wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo, nigdy nie wzniesiesz się... trzy metry nad niebo.
|
|
|
"Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne, naprawdę kocham Cię.. naprawdę"
|
|
|
"Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz?"
|
|
|
"Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów."
|
|
|
'pierdole wasze LAJKI, wasz hajs, wasze matki'
|
|
|
"Ja biorę kartkę i wylewam atrament, bo ich zdanie pozostanie tylko ich zdaniem."
|
|
|
'Polsko, to jest bagno zwane rzeczywistością
spróbuj mnie odciąć bym mógł cieszyć się wolnością'
|
|
|
'Każdy upadek tu kształtował mój charakter.'
|
|
|
'Przyjaciele, Ty powiedz ilu masz przyjaciół, i który z nich będzie przy Tobie w ostatnim starciu.
Ja mam tak mało, że mieszczę ich w jednym palcu, ale w walce o ich szczęście mogę zostać sam na placu.'
|
|
|
'Miłości nie zobaczysz patrząc w taflę, w której obliczu wszystko wygląda na łatwe'
|
|
|
'Nie chcę prawić morałów, bo sam nie jestem święty, w górę szkło, wypijmy za błędy.'
|
|
|
|