 |
Czasem stoimy na chmurach, czasem twarzami gładzimy trawę. Czasem widzimy się we mgle dzisiejszego poranka, czasem dostrzegamy w srebrzystej rosie nasze odbicia; czasem nawet mówimy, jednak częściej milczymy, bo milczenie nam najlepiej wychodzi.
|
|
 |
Ogień zapalniczki odbija się w Twoich oczach.
|
|
 |
Wstań nim pogrzebią Cie razem z godnością,
jeżeli masz ją to wstań i pomyśl,
system jest odzwierciedleniem Sodomy.'
|
|
 |
czasami wątpię jak ty w cały świat czasami wątpię w siebie, wątpię w nas '
|
|
 |
'Wiem co znaczy walczyć o miłość i znam smak zdobycia cię.! < 3
|
|
 |
tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok - przy mnie,
tak ważna czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz?
tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne.
|
|
 |
'Spełniasz me sny, jakbyś sam ich twórcą był,
Te wszystkie dni stworzyliśmy sobie ja i ty,
Nadany rytm wciąż pilnuje by nie zmienić nic. '
|
|
 |
nie mam najnowszych gadżetów, super popularnych przyjaciół i idealnego związku. moi rodzice nie zarabiają milionów i nie są najwspanialsi na świecie, a mimo tego uśmiecham się i nie narzekam, wiesz dlaczego? ludzie, których życie nie rozpieszcza, a daje im w kość potrafią się cieszyć małymi rzeczami. nie wymagają zbyt dużo. starczy im najzwyczajniejszy uścisk od mamy, zwykły buziak od chłopaka, tania koszulka z przeceny, czy drink za trzy złote wypity, w towarzystwie przyjaciółek, by uśmiech nie schodził im z buźki. / lovforever
|
|
 |
bo w życiu są pewne aspekty, które nigdy się nie zmienią. przyjaciele pozostaną przyjaciółmi, uczucia nadal będą problemami, marzenia tylko odrzuceniem rzeczywistości a sny ucieczką w surrealistyczny świat. / patkaa.xd
|
|
 |
Szłam przez park. Czułam promienie słońca delikatnie, ogrzewające moją twarz. Właśnie wtedy zobaczyłam dwójkę starszych ludzi, siedzących na jednej z ławek. Przystanęłam. Nie mogłam się napatrzeć. Siedzieli obok siebie. mężczyzna obejmował kobietę, całując ją skromnie w czoło. Oboje nucili jakąś starą piosenkę. Mrużyli oczy przed słońcem, uśmiechając się do siebie nawzajem. Coś niezwykle przepięknego. Byli ze sobą, pomimo wieku. Pomimo, że zdawali sobie sprawę, jak nie wiele zostało im życia, postanowili poświęcić je sobie nawzajem. Wzajemne uczucie, wręcz od nich promieniowało, przyćmiewając słońce. W oku zakręciła mi się łezka. Odchodząc postanowiłam, że za te parędziesiąt lat, też siądę na tej ławce. Też z osobą która będzie przytulać mnie w ten sam nienaganny sposób. I będę równie szczęśliwa
|
|
 |
Uczucia jak dzikie psy wyją przez ludzką skórę - zagłuszają prawość sumienia. ll koffi
|
|
|
|