 |
Kiedyś umrę na zawał spowodowany przedawkowaniem miłości do jego osoby.
|
|
 |
szkoda, że od razu nie powiedziałeś, że jesteś chamem i łamiesz serca
|
|
 |
wysłała mu pustą wiadomość.
miała nadzieję, że się domyśli i odpisze, 'ja Ciebie też'.
|
|
 |
zabrakło Cię. właśnie wtedy, gdy potrzebowałam Twojej obecności,
najbardziej. właśnie wtedy, gdy odszedłeś.
|
|
 |
- dlaczego do niego nie zadzwonisz?
- nie wiem co miałabym powiedzieć.
- może 'cześć'?
- ale wyszłoby 'cześć, chcę cię mieć wyłącznie dla siebie'...
|
|
 |
a gdy jego ujrzała, doznała całkowitego szczęścia. i mimo, że z nim nigdy nie była, kochała go, bo dzięki niemu poznała co to prawdziwa radość, mimo iż trwała tak krótko .
|
|
 |
wyobrażam go sobie z nogami opartymi na biurku, rozpiętym kołnierzykiem,
krawatem zarzuconym na ramię. dobrze wygląda w garniturze. cóż wygląda dobrze we wszystkim.
i bez niczego też.
|
|
 |
Układam w głowie scenariusz życia, ale zły ze mnie reżyser...
|
|
 |
Bądź pamięcią której nie da się zapomnieć!
|
|
 |
Jednak zadowoleni, doskonale zgrani, chwilowo szczęśliwi.
|
|
 |
kiedy tak mówisz jak bardzo mnie kochasz i ile byś
dla mnie zrobił żałuje że nie potrafię zakochać się w Tobie.
|
|
 |
Podnoszę powieki, widzę Twój uśmiech.
Spoglądam Ci w oczy: niebo jest bliżej.
|
|
|
|