 |
Wiem że w twoich kręgach głupota to jest zaleta,
wierzycie że widoczne dziary zrobią z was faceta.
Prawda jest taka że gówno wiesz, o czym kolwiek,
masz odciski na dupie od siedzenia pod blokiem.
|
|
 |
Odwagą nie jest to że słabszemu za nic wpierdolisz,
odwagą jest to żeby żyć tu legalnie na swoim.
|
|
 |
To jest to, co nazywasz tą adrenaliną...
Jedni za tym tęsknią drudzy od tego giną.
|
|
 |
Nie mówcie, że nic nie umiem, bo nie mówię wam co chcecie.
Wolę żyć własnym marzeniem, własnym życiem, we własnym świecie.
|
|
 |
Wszystko teraz niszczę wokół, ciągle robię tu bałagan.
Zatłoczone myśli, mówię odejdź,w końcu błagam.
Ile możesz we mnie siedzieć, nie widzisz, że znowu spadam ?
|
|
 |
Czas pędzi nadal i nie cofa się przed niczym.
Nie każdy kto ma nurtujący problem głośno krzyczy.
|
|
 |
Żal ściska serce znów.
Brak mi szczęścia, brak mi zdrowia, brak mi słów.
|
|
 |
Wracamy myślami na rozstaje dróg.
Czas ucieka przed oczami, ja zostaje tu.
|
|
 |
Weź tylko popatrz na te gwiazdy na niebie,
Tam nie wiedzą co to złość, smutek, co to cierpienie,
Życie się nie kończy, ono dopiero się zaczyna kolego,
jest tylko początkiem czegoś nowego.
|
|
 |
Słońce niszczy cerę, odór spalin zatruwa płuca.
Pali kwaśny deszcz, gdzieś od wschodu nadciąga burza.
|
|
 |
Brzęczą kieliszki w trasach, nie jestem tu by nawracać,
choć dziś znów mecze kaca, ten lokal w pył obracam.
|
|
 |
Niby wszyscy razem, a każdy osobno gubi swoją wolność skazany na samotność .
|
|
|
|