 |
I znikniesz teraz bez słowa, wiem... to w Twoim stylu. - powiedziała . Widocznie mnie na tyle nie znasz - odpowiedział, chwile potem odwrócił się, wbijając spojrzenie w zabłocone buty. - Nie znam Cię ani troche, nie dałeś mi takiej możliwości, a mimo to wiem że za chwilę odejdziesz, zabierając wszystko - mówiła wycierając zły rękawem bluzy. Wtedy podszedł do niej, chwycił ją za rękę i przyśpieszonym krokiem prowadził ją przed siebie. - Co Ty robisz ?! - odchodze. i zabieram wszystko. zabieram Ciebie ..ze sobą / sarajewooo
|
|
 |
to z Twoich ust po raz pierwszy usłyszałam tyle obelg w moją strone, to Ty zrobiłeś z mojej psychiki szmatę, to dzięki Tobie nie ufam ludziom - więc nie dziw się, że mówie o Tobie tak, a nie inaczej. / sarajewooo
|
|
 |
Może się uśmiecham. Może nie pamiętam czasem o tym co się stało. Może ktoś inny też daje mi szczęście, dzięki czemu czuje, że odżywam. - ale to wszystko trwa chwile, ułamek sekundy. zaraz potem wracają wspomnienia a oczy napełniają się łzami. / sarajewooo stare
|
|
 |
Sobotni późny wieczór. spacerowała bez celu po parku. W uszach słuchawki, na głowie kaptur, oczy czerwieniące się od płaczu. Z daleka zobaczyła grupkę chłopaków, a wśród nich Jego. Przyśpieszyła kroku, by minąć ich bez słowa. Nagle muzyka ucichła, usłyszała znajomy głos. ' głupia kurwa ' rzucone z Jego ust. Zatrzymała się, wyciągnęła słuchawki, zawróciła. ' kurwa powiadasz ? więc jak nazwiesz siebie, skoro kiedyś tę kurwe kochałeś? ' - zapytała pewnie. Nie odpowiedział.' nic już nie powiesz? z kurwami nie gadasz, czy jak? ' - podniosła głos, dając kilka kroków ku niemu. 'widzisz tych ludzi?' - wskazała na jego kumpli.' to dzięki nim jeszcze cie nie zdeptano, bez nich jesteś nikim'. Spuścił wzrok. ' doceń to, że siedzą tu z Tobą. a swoje cenne uwagi na temat mojego kurewstwa zostaw dla siebie' - dodała. Odchodząc słyszała tylko jak mamrotał coś pod nosem. Tak - zgasiła go szczerością. / sarajewooo stare
|
|
 |
|
Są takie piosenki przy których zatykasz uszy i zdjęcia dla których zamykasz oczy. Są też zapachy, których wolisz nie pamiętać oraz usta, dla których zrezygnowałabyś ze świata.
|
|
 |
|
minęło pare miesięcy. nauczyłam się spokojnie oddychać, wcześnie zasypiać, normalnie funkcjonować. czasami tylko spotkam Ciebie i wtedy uczę się tego wszystkiego od nowa.
|
|
 |
przelotnie spoglądam na ciebie i widze tylko wyraz twarzy typu "jeb sie"
czuje sie przewspaniale. / sarajewooo
|
|
 |
nie potrafie, pohamować nagłego ataku chuj wie czego, gdy Cie widze. / sarajewooo
|
|
 |
nie pojmuje tylko tego, jak można być takim robotem. bez uczuć, bez czegokolwiek,
co przypominałoby serce... / sarajewooo
|
|
 |
|
znów popełniam ten sam błąd. wchodzę w znane już bagno. znów jestem szczęśliwa.
|
|
 |
|
znów popełniam ten sam błąd. wchodzę w znane już bagno. znów jestem szczęśliwa.
|
|
 |
if you want romance, read a book.
|
|
|
|