 |
"wiem, po co żyję, po co tu jestem.
by znaleźć szczęście i dać komuś szczęście."
|
|
 |
Odwagą nie jest to, że słabszemu za nic wpierdolisz. Odwagą jest to, żeby żyć tu legalnie na swoim.
|
|
 |
Czy żyć beze mnie mogłabyś się nauczyć?
|
|
 |
i zawsze robiłam tak , by nikt się nie domyślił . śmiałam się najgłośniej i najczęściej , spotykałam się z masą ludzi , byłam taka hej do przodu , że ludzie , którzy spotykali mnie na swej drodze mieli wrażenie , że wiedzą o mnie wszystko . że moje życie to same przyjemności , że z łzami nie miałam styczności od lat . obarczali mnie swymi problemami i nawet nie przyszło im na myśl , by zadać mi jedno proste pytanie : czy u ciebie wszystko w porządku ? "
|
|
 |
Przepraszam, że byłam wredna, ale nie potrafię być miła kiedy jestem zazdrosna.
|
|
 |
Czerwona bielizna,podwiązka na prawej nodze,balowa suknia i elegancka fryzura.Dookoła twarze,na które od dłuższego czasu nie chce mi się patrzeć,ale mimo to bawię się z nimi w najlepsze robiąc dobrą mine do złej gry.Przemycona wódka leje się strumieniami powodując śmiechy i szarą mgłę przed oczami.Jednak mamy to gdzieś bawiąc się na całego.Mija północ,lecz większość nie wie jak już sie nazywa.Kolejny łyk czystej popity jakimś ohydnym sokiem,który powodował bóle brzucha.Ale piłam dalej by utopić smutki,by zapomnieć,że kolejny raz dałam się skrzywdzić,że na tę studniówkę przyszłam bez niego.Mimo,że otoczona byłam kolesiami ze szkoły znając ich jedynie z widzenia brakowało mi jego uścisku,dotyku,ciepłego słowa i pocałunku.Po prostu całego Jego.Ale mimo wszystko,było zajebiście.Jeszcze będzie żałował,że nie było go przy mnie bijąc się w pierś,że był i jest takim skurwielem ! || pozorna
|
|
 |
„Każdego ranka otrzymujesz dwadzieścia cztery złote godziny. To jedna z niewielu rzeczy na świecie, które dostaje się za darmo. Za wszystkie pieniądze świata nie można kupić ani jednej dodatkowej godziny. Co zrobisz z bezcennym skarbem? Pamiętaj, że musisz go wykorzystać, bo dostajesz go tylko raz. Jeśli zmarnujesz te dwadzieścia cztery godziny, nic i nikt nie odda ci ich z powrotem.”
|
|
 |
Nie próbuj nawet być normalna, bo normalność to pierwszy symptom śmiertelnie groźnej choroby. Jak tylko poczujesz, że nadchodzi normalność, zaraz poszukaj antidotum.
|
|
 |
Już zbyt wiele się stało, co się stać nie miało, a to, co miało nadejść, nie nadeszło.
|
|
 |
cześć. spierdoliłeś mi życie. pamiętasz?
|
|
 |
I dwie rzeczy były niezmienne . Zawsze stała tu wysoka od ziemi do nieba ”
samotność z obliczem niemym.
|
|
 |
zawsze chwytaj dzień, który jest spełnieniem ,
zawsze czuj swą symbiozę z otoczeniem ,
zawsze śnij o tym co jest twym marzeniem ,
chwytaj, czuj, śnij i znajdź swe wyzwolenie .
|
|
|
|