głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika julciax33

 cz22    no   otrzymałem prace w restauracji Modern   a do tego mieszkanie i to cale oplacone  w dodatku zarobki mi podniosą  .   mówił z podekscytowaniem   hmmm   a ja mam dla ciebie wiadomosc   dobrą czy złą   nie wiem   w zasadzie mam dwie   ty je posegregujesz   co jest ?   nagle zamarł   pierwsza to ta ze bedziesz tatą   a druga ..   co ?!   przerwał jej   to cudownie   cały czas gonię szczęście   za każdym razem nowa wspaniała wiadomość !   krzyczał z radości    biorąc ją na ręce   no tak   ale jest jeszcze jedna wiadomosc    jaka ? . Opowiedziała mu o obawach lekarza . Zrobię wszystko   by urodziło sie zdrowe  damy radę    widzisz jak Bóg o nas dba ? mam juz wszystko   Boże ale jestem     szczzesliwy !   krzyczał   zbierając bukiety z ziemi    a nastepnie wrócili do domu .       i co ? już wracacie na stare smieci ?   tak mamo    damy sobie rade   moge was odwiedzac   prawda ?   no pewnie.   odpowiedział Robert podnosząc torbę Pati .....

terrorkaxxcs dodano: 29 stycznia 2014

[cz22] - no , otrzymałem prace w restauracji Modern , a do tego mieszkanie i to cale oplacone, w dodatku zarobki mi podniosą . - mówił z podekscytowaniem - hmmm , a ja mam dla ciebie wiadomosc - dobrą czy złą - nie wiem , w zasadzie mam dwie , ty je posegregujesz - co jest ? - nagle zamarł - pierwsza to ta ze bedziesz tatą , a druga .. - co ?! - przerwał jej - to cudownie , cały czas gonię szczęście , za każdym razem nowa wspaniała wiadomość ! - krzyczał z radości , biorąc ją na ręce - no tak , ale jest jeszcze jedna wiadomosc, - jaka ? . Opowiedziała mu o obawach lekarza . Zrobię wszystko , by urodziło sie zdrowe, damy radę , widzisz jak Bóg o nas dba ? mam juz wszystko , Boże ale jestem szczzesliwy ! - krzyczał , zbierając bukiety z ziemi , a nastepnie wrócili do domu . *** - i co ? już wracacie na stare smieci ? - tak mamo , damy sobie rade - moge was odwiedzac , prawda ? - no pewnie. - odpowiedział Robert podnosząc torbę Pati .....

 cz21    jak mu to powiedziec? nie zwyczajnie i nie na wesoło zeby sie nie domyslił . moze jako niespodzianka ? eee to juz oklepane .   myślała po powrocie do domu Patrycja . Z jej rozmyślań wyrwał ją telefon  słucham ?   hej kotek   wyjrzyj przez okno swojego pokoju   mam dla ciebie niespodzianke .   z podekscytowaniem mówił Robert . Patrycja zamilkła   podbiegła do okna   a tam ? z bukietów róż ułożone serce na soczyście zielonej trawie  a jego środku on   kocham cie skarbek !   krzyknął do słuchawki Robert . Patrycja z taką radością biegła w jego stronę   ze zapomniała juz o tym jak ma mu to powiedziec   jak przekazać mu wiadomosc ze bedzie ojcem     co ty tu robisz ? miałes wrócic pojutrze ?  no tak  okazało sie ze to był jeden wielki sprawdzian   przez cały czas obserwowali nasza prace   wygrałem myszko rozumiesz to ? powiekszyłem swoje szczęscie   nasze .   mówił z taką radością w oczach   a ona patrzyła na niego z dumą.   wiedziałam ze dasz rade . .. .

terrorkaxxcs dodano: 29 stycznia 2014

[cz21] - jak mu to powiedziec? nie zwyczajnie i nie na wesoło zeby sie nie domyslił . moze jako niespodzianka ? eee to juz oklepane . - myślała po powrocie do domu Patrycja . Z jej rozmyślań wyrwał ją telefon- słucham ? - hej kotek , wyjrzyj przez okno swojego pokoju , mam dla ciebie niespodzianke . - z podekscytowaniem mówił Robert . Patrycja zamilkła , podbiegła do okna , a tam ? z bukietów róż ułożone serce na soczyście zielonej trawie, a jego środku on - kocham cie skarbek ! - krzyknął do słuchawki Robert . Patrycja z taką radością biegła w jego stronę , ze zapomniała juz o tym jak ma mu to powiedziec , jak przekazać mu wiadomosc ze bedzie ojcem , - co ty tu robisz ? miałes wrócic pojutrze ? -no tak okazało sie ze to był jeden wielki sprawdzian , przez cały czas obserwowali nasza prace , wygrałem myszko rozumiesz to ? powiekszyłem swoje szczęscie , nasze . - mówił z taką radością w oczach , a ona patrzyła na niego z dumą. - wiedziałam ze dasz rade . .. .

 wanderlust   Konta tutaj nigdy nie usunę  bo zawsze będę mieć ogromny sentyment do  happylove . Mimo wszystko  że dziś jestem zupełnie inną osobą niż te ile już  3 4 lata temu? Niż rok temu   to happylove zawsze będę. Nie usunę  bo dzięki tej stronie wiele spraw w moim życiu się zaczęło  właściwie dwie   i tak myślę  że właśnie o tym byłaby pierwsza notka na blogu. Moblo tak  więc zostaję. Jak tutaj będzie z moją aktywnością   wątpię bardzo w nią i niczego nie obiecuję. Muszę gdzieś pisać  bo muszę poukładać się w środku. Zburzyłam się ostatnio i nie mogę odnaleźć na powrót swojego miejsca. Buźki! :  teksty happylove dodał komentarz: @wanderlust - Konta tutaj nigdy nie usunę, bo zawsze będę mieć ogromny sentyment do "happylove". Mimo wszystko, że dziś jestem zupełnie inną osobą niż te ile już, 3,4 lata temu? Niż rok temu - to happylove zawsze będę. Nie usunę, bo dzięki tej stronie wiele spraw w moim życiu się zaczęło, właściwie dwie - i tak myślę, że właśnie o tym byłaby pierwsza notka na blogu. Moblo tak, więc zostaję. Jak tutaj będzie z moją aktywnością - wątpię bardzo w nią i niczego nie obiecuję. Muszę gdzieś pisać, bo muszę poukładać się w środku. Zburzyłam się ostatnio i nie mogę odnaleźć na powrót swojego miejsca. Buźki! :* do wpisu 28 stycznia 2014
 cokolwiekxd   Może pomyślę nad tym poważniej jakoś w weekend  zaczynają mi się ferie od przyszłego tygodnia  więc pewnie podczas wieczorów długich  pod kocem coś się stworzy :  Czy gdzieś wrzucę link czy nie   ta kwestia jeszcze zostaję do przemyślania  mordki. teksty happylove dodał komentarz: @cokolwiekxd - Może pomyślę nad tym poważniej jakoś w weekend, zaczynają mi się ferie od przyszłego tygodnia, więc pewnie podczas wieczorów długich, pod kocem coś się stworzy :) Czy gdzieś wrzucę link czy nie - ta kwestia jeszcze zostaję do przemyślania, mordki. do wpisu 28 stycznia 2014
Zostawisz mnie  bo mam blizny po nieszczęściu? Będziesz następną blizną.

jachcenajamaice dodano: 28 stycznia 2014

Zostawisz mnie, bo mam blizny po nieszczęściu? Będziesz następną blizną.

 Nie mogę znieść  że jesteś dla mnie coraz bardziej chłodna. Każdy dzień oddala nas  odliczam czas  do momentu w którym  znów zostanę sam  kurwa mać!    Tusz Na Rękach   Bez Ciebie nie ma mnie

happylove dodano: 28 stycznia 2014

"Nie mogę znieść, że jesteś dla mnie coraz bardziej chłodna. Każdy dzień oddala nas, odliczam czas, do momentu w którym, znów zostanę sam, kurwa mać!" - Tusz Na Rękach - Bez Ciebie nie ma mnie

Zgubiłam gdzieś siebie i nawet nie wiem  którą drogę powinnam teraz wybrać  aby nie stracić swojego serca na najbliższym skrzyżowaniu. Niech mnie ktoś zabierze z tego pobocza  na którym utkwiłam i nie mogę się ruszyć. Stopy mi zamarzły razem z gorzkimi łzami na policzku. Karetka? Pomoc znajdę tylko w Jego ramionach. A może  może już za późno.  happylove

happylove dodano: 28 stycznia 2014

Zgubiłam gdzieś siebie i nawet nie wiem, którą drogę powinnam teraz wybrać, aby nie stracić swojego serca na najbliższym skrzyżowaniu. Niech mnie ktoś zabierze z tego pobocza, na którym utkwiłam i nie mogę się ruszyć. Stopy mi zamarzły razem z gorzkimi łzami na policzku. Karetka? Pomoc znajdę tylko w Jego ramionach. A może, może już za późno. /happylove

Tak tu cicho. Prócz garstki dosłownie osób   nikt tutaj nie wchodzi  a mordeczki  ktokolwiek tu wpadnie: muszę chyba urządzić sobie jakieś nowe miejsce do pisania coś w stylu bloga. Może się z Wami podzielę :   A tak poza tym to wcale nie jest okej  nie jest okej  cześć    Z uśmiechem lećcie  choćby nie wiem co.

happylove dodano: 28 stycznia 2014

Tak tu cicho. Prócz garstki dosłownie osób - nikt tutaj nie wchodzi, a mordeczki, ktokolwiek tu wpadnie: muszę chyba urządzić sobie jakieś nowe miejsce do pisania coś w stylu bloga. Może się z Wami podzielę :) "A tak poza tym to wcale nie jest okej, nie jest okej, cześć" - Z uśmiechem lećcie, choćby nie wiem co.

Może to już niedopałek  z którego wydobywa się powolna wstęga słów. W środku wciąż iskrzą się wspomnienia i wspólne plany  a moje serce wplątuję się w wiatr  próbując wzniecić prawdziwy ogień uczucia  które przecież w Nas wciąż drzemię. A może.. może to tylko ja już widzę? Może spadnie zaraz śnieg i pokryje także Nasz projekt pełny niedokończonych rysunków. Może ugasi Nas teraźniejszość  może jeszcze niejednokrotnie zaatakuje Nas przeszłość  ale przyszłość   przyszłość tkwi w Naszych rękach i stoi pod jednym wielkim znakiem zapytania  który owija się wokół mojej szyi i zaczyna mnie dusić  więc nie krzycz. Nie krzycz  gdy wywracam się na zaśnieżonym podłożu  gdy upadam i plączę się Ci pod nogami.  happylove

happylove dodano: 28 stycznia 2014

Może to już niedopałek, z którego wydobywa się powolna wstęga słów. W środku wciąż iskrzą się wspomnienia i wspólne plany, a moje serce wplątuję się w wiatr, próbując wzniecić prawdziwy ogień uczucia, które przecież w Nas wciąż drzemię. A może.. może to tylko ja już widzę? Może spadnie zaraz śnieg i pokryje także Nasz projekt pełny niedokończonych rysunków. Może ugasi Nas teraźniejszość, może jeszcze niejednokrotnie zaatakuje Nas przeszłość, ale przyszłość - przyszłość tkwi w Naszych rękach i stoi pod jednym wielkim znakiem zapytania, który owija się wokół mojej szyi i zaczyna mnie dusić, więc nie krzycz. Nie krzycz, gdy wywracam się na zaśnieżonym podłożu, gdy upadam i plączę się Ci pod nogami. /happylove

 cz20    no w sumie racja   ale nie byłam gotowa na taki werdykt tak ni stąd ni zowąd   uśmiechneła sie mama   zaraz przyjdą ostatnie wyniki    mam tez zle przeczucie   przerwał lekarz . Zjawiła sie pielęgniarka   przynosząc ostatni wyniki badań .   tak jak mysłałem   nie potrzebnie tak strasznie patrzyłaś na wagę   masz anemie   jesli nie wezmiesz sie za siebie   dziecko mozesz stracic w strasznych powikłaniach .   co ?!   łzy napłynęły Patrycji do oczu. Tyle co była taka szczesliwa   cała w skowronkach z tego powodu   ze urodzi dziecko mężczyzny którego kochała nad życie   a po chwili pojawił się czarny mur nad jej szczęściem .   zrobie wszystko zeby to zmienic   wiem nie potrzebnie sie odchudzalam   moglam   ale nie az tak bardzo . prosze nie Pan mowi co moge zrobic   by wszystko poszlo dobrze.   raz na dwa tygodnie przychodz na wizyte a dasz rade jesli beedziesz stosowac sie do moich zalecen .   oczywiscie   dziekuje .   ja rowniez dziekuje   zajmę się córką.

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz20] - no w sumie racja , ale nie byłam gotowa na taki werdykt tak ni stąd ni zowąd - uśmiechneła sie mama - zaraz przyjdą ostatnie wyniki , mam tez zle przeczucie - przerwał lekarz . Zjawiła sie pielęgniarka , przynosząc ostatni wyniki badań . - tak jak mysłałem , nie potrzebnie tak strasznie patrzyłaś na wagę , masz anemie , jesli nie wezmiesz sie za siebie , dziecko mozesz stracic w strasznych powikłaniach . - co ?! - łzy napłynęły Patrycji do oczu. Tyle co była taka szczesliwa , cała w skowronkach z tego powodu , ze urodzi dziecko mężczyzny którego kochała nad życie , a po chwili pojawił się czarny mur nad jej szczęściem . - zrobie wszystko zeby to zmienic , wiem nie potrzebnie sie odchudzalam , moglam , ale nie az tak bardzo . prosze nie Pan mowi co moge zrobic , by wszystko poszlo dobrze. - raz na dwa tygodnie przychodz na wizyte a dasz rade jesli beedziesz stosowac sie do moich zalecen . - oczywiscie , dziekuje . - ja rowniez dziekuje , zajmę się córką. ***

 cz19    jak to ?! czemu nic nie mówiłaś. ?  pytała zdenerwowana mama   Patrycja połóz się tu   mam pewne podejrzenia .Dziewczyna uczyniła to o co prosił ją lekarz     a panią proszę by się uspokoiła i wyszła   a ja przeprowadze badania. Po pewnym czasie było po wszystkim   mama wróciła do gabinetu   Patrycja ? ja mam powiedziec ?   nie ja to zrobie   nie ma się cxzego bać   przeciez jestem dorosła i dam sobie rade   odpowiedziała z usmiechem na twarzy    ale co mi powiedziec ? mowcie   czekała zniecierpliwiona mama .   bo widzisz.. jestem w ciązy . 3 miesiąc  stąd te wszystkie objawy     ale jak to w ciązy   co to znaczy ?   mamo chyba nie musze ci teraz tłumaczyc skąd się biora dzieci   powiedziała z humorem Patrycja a lekarz lekko zasmiał się przy swoim biurku .   damy sobie rade   Robert planuje slub   ja później pójdę do pracy i damy sobie rade   zreszta nie bądź zdziwiona   mam 22 lata a nie 15 więc to nie jest straszne .

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz19] - jak to ?! czemu nic nie mówiłaś. ? -pytała zdenerwowana mama - Patrycja połóz się tu , mam pewne podejrzenia .Dziewczyna uczyniła to o co prosił ją lekarz , - a panią proszę by się uspokoiła i wyszła , a ja przeprowadze badania. Po pewnym czasie było po wszystkim , mama wróciła do gabinetu - Patrycja ? ja mam powiedziec ? - nie ja to zrobie , nie ma się cxzego bać , przeciez jestem dorosła i dam sobie rade - odpowiedziała z usmiechem na twarzy ,- ale co mi powiedziec ? mowcie - czekała zniecierpliwiona mama . - bo widzisz.. jestem w ciązy . 3 miesiąc stąd te wszystkie objawy - ale jak to w ciązy , co to znaczy ? - mamo chyba nie musze ci teraz tłumaczyc skąd się biora dzieci - powiedziała z humorem Patrycja a lekarz lekko zasmiał się przy swoim biurku . - damy sobie rade , Robert planuje slub , ja później pójdę do pracy i damy sobie rade , zreszta nie bądź zdziwiona , mam 22 lata a nie 15 więc to nie jest straszne .

 cz18   dziwne   ty masz smaki na cos slodkiego ? o ile pamietam   to stroniłaś od słodyczy   bo figura   bo wygląd .   dovbra przestan mamo    nie psuj mi dnia.   no dobrze. Po skonczonym sniadaniu szybko udala sie do pokoju   czekała na telefon od Roberta  nagle poczuła   że niezbyt dobrze sie czuje   ruszyła w stronę łazienki   co ci jest ?   zapytala mama patrząc na Patrycję uwieszającą sie nad toaletą     nie wiem   coś nie dobrze mi   wyjękała dziewczyna .   idziemy do lekarza . w tej chwili   ogarnij sie troche i widze cie za moment w aucie .   nie chce do lekarza .   oj przestan marudzic   masz 22 lata a nadal zachowujesz sie jakbys miala 5 . Te słowa dały Patrycji do myslenia . Szybko ubrała się i wsiadła do auta   razem z mamą ruszyły na wizyte do lekarza .       co jej jest ?  zapytał lekarz   wymiotowała   moze jakas grypa ją dopadła   odpowiedziała mama   Patrycja   tylko to ci jest ? tylko szczerze   no  no nie . wczoraj rano zemdlałam ....

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz18] -dziwne , ty masz smaki na cos slodkiego ? o ile pamietam , to stroniłaś od słodyczy , bo figura , bo wygląd . - dovbra przestan mamo , nie psuj mi dnia. - no dobrze. Po skonczonym sniadaniu szybko udala sie do pokoju , czekała na telefon od Roberta, nagle poczuła , że niezbyt dobrze sie czuje , ruszyła w stronę łazienki - co ci jest ? - zapytala mama patrząc na Patrycję uwieszającą sie nad toaletą , - nie wiem , coś nie dobrze mi - wyjękała dziewczyna . - idziemy do lekarza . w tej chwili , ogarnij sie troche i widze cie za moment w aucie . - nie chce do lekarza . - oj przestan marudzic , masz 22 lata a nadal zachowujesz sie jakbys miala 5 . Te słowa dały Patrycji do myslenia . Szybko ubrała się i wsiadła do auta , razem z mamą ruszyły na wizyte do lekarza . *** - co jej jest ? -zapytał lekarz - wymiotowała , moze jakas grypa ją dopadła - odpowiedziała mama - Patrycja , tylko to ci jest ? tylko szczerze - no, no nie . wczoraj rano zemdlałam ....

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć