 |
gdy jestem zazdrosna wiem, że naprawdę mi zależy
|
|
 |
- gramy w butelkę i nie ma , że nie. - krzyknęła przyjaciółka kładąc butelkę z piwa na podłogę. - ni chuja. - syknęłam zaciągając się szlugiem. po długiej sprzeczce zaczęliśmy grę. wtedy wszedł do salonu on. - o brat, chodź, twoja czarnulka tu jest. - zaśmiała się do niego przyjaciółka ciągnąc go za rękę. spojrzał na mnie aroganckim wzrokiem odpalając papierosa. po długim czasie, przyszedł czas na niego, zakręcił butelką i wypadło na mnie. próbowałam wstać i wyjść ale kolega mnie trzymał. - myślisz czasem o mnie? o nas? o tym co było między nami? - zapytał z powagą. - nie. - syknęłam. - wiem, że tak. czemu kłamiesz? - zapytał. - po chuj pytasz. kocham cię jak pojebana, próbuję zwrócić na siebie uwagę dlatego ciągle przyłażę do twojej siostry ale ty masz to w dupie. - darłam się głośno. - nawet nie wiesz, jak tęskniłem za tym twoim pyskowaniem. - zaśmiał się po czym podszedł do mnie i wbił się w moje usta - cwaniak.
|
|
 |
*
Dlaczego nie mozesz być kimś kto mnie wysłucha, kto wesprze mnie na duchu, kto usiadze koło mnie, kto mocno mnie przytuli i powie, ze wszystko będzie dobrze, kto wybaczy mi nieprzemyślane słowa, kto sw końcu sprawi, że nie będzie mi tak często smutno ?
|
|
 |
- Obiecaj , że zaprosisz mnie w przyszłości na swój ślub.
- Obiecaj , że przyjmiesz zaręczyny.
|
|
 |
-`ja się wyprowadzam z tej bajki. ten książę jest jakiś nie teges.
|
|
 |
-`to nie blef znów kasuje Twój ostatni sms, zamiast uczuć został śmiech wiec nie zrozum mnie źle.
|
|
 |
Wypij ostatni kieliszek wódki, zamknij oczy i pomyśl , że kiedyś i Tobie się uda w życiu.
|
|
 |
Ogólnie to jest dziwacznie, ale staram się jakoś mniej więcej trzymać normy .
|
|
 |
mijamy się rytmem bicia serc.
|
|
 |
miliony myśli. zero słów.
|
|
 |
- Zimno mi.
- Przecież jest około 20 stopni.
- W serce mi zimno...
|
|
 |
kobieta pali, gdy ma co. pije, gdy musi zapomnieć. płacze, gdy nie ma nic.
|
|
|
|