 |
Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko.
|
|
 |
` zapamiętaj, z piernika nie zrobisz wiatraka, z kurwy nie zrobisz kobiety `
|
|
 |
daj mi poczuć to bezpieczeństwo i to ciepło, jakiego nie czułam jeszcze nigdy przy nikim `
|
|
 |
W prawdziwej przyjaźni nie chodzi o to, żeby być nierozłącznym, tylko o to, żeby rozłąka nic nie zmieniała// a u nas niestety zmienila i to dosc sporo
|
|
 |
I nie wyobrażam sobie teraz, że ktokolwiek mógłby zająć twoje miejsce.. Nie wyobrażam sobie mówić do kogoś innego "Kocham Cie", całować inne usta, wtulać się w inne ramiona.
|
|
 |
Chciałam więcej niż mogłam unieść.
Gnało serce o krok przed rozumem.
Chciałam w zgiełku o ciszy zapomnieć.
W próżnym biegu straciłam oddech. Czasu żal ...
|
|
 |
''Jest coraz lepiej, powoli daję radę, nie ma Cie już miesiąc...ale ja wciąż pamiętam... lubię o Tobie myśleć, lubię Ciebie wspominać, chociaż czasem jeszcze płaczę. Kiedyś mi się uda, uda mi się o Tobie zapomnieć, ale jeszcze nie teraz .. nie chce.''
|
|
 |
''To co było, nie było, to się wydaje.''
|
|
 |
''I nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć
Na końcu i na początku jest samotność.''
|
|
 |
Niech będzie pięknie. Ogarnijmy ten bałagan. Poczuj się bezpiecznie i pewnie. Kochaj, błagam.
|
|
 |
To źle, że chciałam poczuć się najważniejsza? To źle, że potrzebowałam czułości jaką dać mi mógł tylko on? Może faktyczne to źle, że w zamian za to wszystko chciałam dać miłość, dać całą siebie i wszystko, co mogłam. To wszystko źle. Po prostu źle, że chciałam być szczęśliwa i chciałam dać szczęście.
|
|
 |
Może kiedyś jeszcze raz się spotkamy. Może przypadkiem znów na imprezie w jakimś klubie, albo obojętnie gdzie pozwoli nam los. I obiecaj mi proszę, że jeżeli nam to się uda to uśmiechniesz się do mnie tak jak kiedyś, że zapytasz, co u mnie i jak się teraz czuję, że nie odwrócisz się w drugą stronę udając, że mnie nie znasz. Obiecaj.
|
|
|
|