 |
miałam spokojne ułożone życie , w normalnej , kochającej rodzinie . otaczali mnie najlepsi na świecie ludzie , którym zawsze mogłam wszystko powiedzieć , których to właśnie z dumą i szacunkiem nazywałam 'przyjaciółmi' . miałam dobre oceny i sukcesy . miałam marzenia . i kiedy wszystko było takie idealne , takie ułożone spotkałam ciebie . zakochałam się i wtedy zaczął się powolny proces mojego staczania w dół . zaczęły się melanże , wagary , głupie sekrety . wszystko trwało zaledwie 3 miesiące , ale jak widać to wystarczyło , abym straciła to , co było dla mnie najcenniejsze . wszystko się tak doszczętnie rozpierdoliło . zostałam sama . i co ? dzieki tobie , kurwa . ;x
|
|
 |
tylko czasami tęsknię. wtedy zamykam się w pokoju i przeklinam cały świat.
|
|
 |
Bywa również tak, że nie chce się odejść, ale nie można zostać.
|
|
 |
Bywa również tak, że nie chce się odejść, ale nie można zostać.
|
|
 |
Tak masz rację mówiąc że za dzieciaka wszystko było łatwiejsze , ale czy znałaś wtedy smak mocnego alkoholu , dobrego tematu i upojnej nocy z ukochanym ? Wiedziałaś co to znaczy melanż i niekontrolowane powroty do domu ? Wiedziałaś jak to jest być z kimś kogo przejebanie się kocha i wiedzieć że on czuję to samo ? Te wszystkie odpały i niezapomniane sytuacje . Straciliśmy niewinność i naiwność , owszem zgadza się. Jednak zyskaliśmy doświadczenia które są kurewsko ważne , i dobrze wiem że przyznasz mi rację .
|
|
 |
I prawda jest taka że już go nie kochasz , nie myślisz o nim wieczorami i nie śni Ci się po nocach. Nie tęsknisz i nie płaczesz , pogodziłaś się z jego utratą i ułożyłaś sobie życie z kimś innym , z kim jesteś cholernie szczęśliwa.Ale mimo wszystko idąc ulicą obok jego domu mimowolnie odwrócisz głowę w bok , by spojrzeć chociaż ten jeden jedyny raz a w twojej głowie zabrzmi jego imię , wykreuję się schemat jego postaci. I to nie dlatego że wciąż coś do niego czujesz , tylko wiesz jak to jest wspomnienia zawsze wracają
|
|
 |
najgorzej jest, gdy po długim czasie dowiadujesz się, że ktoś z kim się rozstałaś cały czas Cię kochał i bał Ci się o tym powiedzieć. a Ty czułaś dokładnie to samo. lecz teraz każde z was ma kogoś, kogo nie chce zranić. jak los potrafi sobie z nas zakpić.
|
|
 |
'Na stacji mojego życia niespodziewanie zatrzymał się pociąg "Przeszłość". Choć zalała mnie fala wspomnień, a wśród tłumu zauważyłam Ciebie - nie wsiadłam.
|
|
 |
Jestem czasem zmęczona. Stertami niedomówień, złogami niewypowiedzianych słów, rozmowami odłożonymi na nieistniejące "potem", zdaniami urwanymi w połowie, w trzech czwartych, w pięciu siedemnastych.
|
|
 |
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
|
|
 |
To że znowu jestem szczęśliwa i kocham kogoś innego wcale nie znaczy że zapomniałam. Nie , nie zapomniałam o nim , i nigdy tego nie zrobię.Wciąż pamiętam jego głos , twarz , sylwetkę uśmiech i spojrzenie.Pamiętam styl i wiele jego słów. I wciąż go kocham , ale już w inny sposób . Odchodząc zabrał z sobą dużą część mojego serca , był przecież cholernie ważny. To że ułożyłam sobie życie nie oznacza że nie pamiętam o przeszłości , jego imię nigdy nie przestanie mi towarzyszyć , ale nikt niema prawa wmawiać mi że zapomniałam , albo nie kocham swojego obecnego chłopaka. Wiesz on to rozumie , rozumie kim dla mnie był ale też doskonale zdaję sobie sprawę jak mocnym uczuciem go darzę. Nie skłócisz nas , ufamy sobie bezgranicznie
|
|
 |
Pamiętam słowa, które zabolały mnie tak strasznie. Co czułam? Nie pytaj, nieważne...
|
|
|
|