 |
Wcześniej milczałem, po prostu było mi szkoda słów.
|
|
 |
jak ktoś pyta jak jest, jednak wolę zmienić temat, siema
|
|
 |
Kilka lat temu jechałem sentymentalnie dziś jest inaczej choć podobno też całkiem fajnie.
|
|
 |
Ci co najwięcej mówili już zamilkli.
|
|
 |
Jestem jak zła wróżba mogę zjebać Tobie nastrój.
|
|
 |
uwielbiam to, wiesz? uwielbiam kusić. uwielbiam prowokować. uwielbiam sprawiać, że nie potrafisz usiedzieć z miejscu. uwielbiam robić na złość. uwielbiam stawiać na swoim. uwielbiam to uczucie, kiedy wiem, że już ledwo się powstrzymujesz. uwielbiam czuć, że mam nad tobą władzę. wiem dokładnie co powiedzieć, co zrobić, abyś nie mógł przestać myśleć o mnie przez kolejne kilka godzin. abyś widząc mnie ponownie wciąż miał przed oczami ten sam obraz, mój obraz. wystarczy, że powiem ci jedno słowo i dostanę co tylko zechcę. nie wierzysz? kochanie to ja tutaj dyktuję reguły gry i mogę je zmieniać kiedy tylko zechcę. jesteś tylko pionkiem, robię z tobą co chcę. ale zapamiętaj jedno, to tylko zabawa, bez uczuć, bez zobowiązań, a ja nigdy, przenigdy nie będę twoja. / briefly
|
|
 |
Mam za soba kilka zakonczonych związków
Teraz mamy siebie, pod słowem 'nie wporządku / Huczuhucz
|
|
 |
Nie chce Ci obiecać, że będe Twoim ideałem
Że skruszę tę skałę, że dam Ci więcej niż dać chciałem. / Huczuhucz
|
|
 |
Nie dam słowa Ci, bo to jedyne co mi zostało. / Huczuhucz
|
|
 |
Teraz to wszystko jest zupełnie inne. Dzięki Tobie ? Czy dzięki temu, że wkońcu zrozumiałam, co jest tak naprawde ważne. Ale gdyby nie Ty, mogłoby mnie tutaj już nie być. / gropeme
|
|
 |
Znowu się spotykamy. Znomu patrząc na Ciebie, nie wiem co powiedzieć. Jest podobnie jak kiedyś,
niby mijamy się bez słów, a jednocześnie mamy sobie do powiedzenia tak wiele. / gropeme
|
|
 |
Moja dłoń pod twoją bluzką, delikatnie głaszcząca twoje plecy, Usta zapuszczające się w te rejony w które jeszcze nigdy nie dotarły, Przyśpieszone oddechy i splatające się ciała, Pamiętam ten dzień dokładnie, Kiedy już zdjąłem jej koszulkę i jeansy, a ja zostałem w samych bokserkach, to zwolniliśmy trochę, Całowałem ją chwilę w okolicy szyi, a później zatrzymałem się i spojrzałem jej głęboko w oczy "Na pewno chcesz? Ze mną?" - zapytałem, Uniosła lekko głowę i pocałowała krótko "Tylko z Tobą, Ciebie Kocham nad życie..." - usłyszałem jej szept obok mojego ucha, "Połóż się na plecach." - powiedziała, Kiedy to zrobiłem to wstała powoli i włączyła muzykę, Zaśmiałem się "To było tak gwałtowne... Zapomniałem nawet, że wszystko robisz przy muzyce, Chodź do mnie Kocie." - powiedziałem, Podeszła przygryzając wargę i rumieniąc się lekko pod moim spojrzeniem, Uśmiechnąłem się i przygarnąłem ją do siebie "Zawsze będę przy tobie, ufasz mi?" - zapytałem "Tak..." - odparła, To była szalona noc./max
|
|
|
|