 |
gdy cię widze jestem tak zagapiony, że byłbym w stanie przywalić w przydrożną latarnię.
|
|
 |
kiedy byłem mały cudownym lekiem na wszytkie rany i siniaki było dmuchanie mamy, teraz wystarczy twój pocałunek.
|
|
 |
ten kto gardzi innymi, nie jest wart szacunku.
|
|
 |
w moich niebieskich oczach można dostrzec dusze zagubionego chłopca.
|
|
 |
nie chcę, by ten ból zniknął.
to ostatnia rzecz jaka mi po Tobie została.
|
|
 |
okey, sikoreczki, zimnydran musi iść. jutro o tej samej porze? ps. wrazie nieobecności poinformuje ;d pzdr;* kolorowobarwnych ;d
|
|
|
|