głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika impossibility

wyciągam papierosy  idealny zabijacz każdego smaku  smak jest przecież zbędny

suoonko_ej dodano: 16 września 2011

wyciągam papierosy, idealny zabijacz każdego smaku, smak jest przecież zbędny

jaki zaciesz kiedy dostanę od Ciebie sms a .

suoonko_ej dodano: 16 września 2011

jaki zaciesz kiedy dostanę od Ciebie sms-a .

naciągnęłam mocniej bluzę na drżące dłoni przytrzymując butelkę z piwem między kolanami.   to chore  nie?   wybełkotałam przełykając kolejny łyk. szumiało mi w głowie  lecz wyłapałam  że cicho łkam pod nosem.   zostawił mnie. to koniec  przesadziłaś  odchodzę! dupek. a mówił  że mnie kocha  nigdy mnie nie zrani.   jęknęłam podnosząc wzrok na swojego towarzysza.   jesteście cholernymi skurwielami  wiesz? i byście tylko ruchali  pili  ranili i odchodzili. dzięki za coś takiego. istne gówno.   podniósł na mnie przeszkolone łzami spojrzenie podejmując opowieść  a zanim cokolwiek załapałam kończył opowieść obejmującą całe swoje życie. to chore  łykał kolejne hausty zimnego lecha  wykurwiał na przeszłość  łkał nad tym  co jest teraz i przez tą jedną noc  nawet nie wspomniał  jak ma na imię  podczas kiedy mrok zacierał rysy Jego twarzy.

definicjamiloscii dodano: 15 września 2011

naciągnęłam mocniej bluzę na drżące dłoni przytrzymując butelkę z piwem między kolanami. - to chore, nie? - wybełkotałam przełykając kolejny łyk. szumiało mi w głowie, lecz wyłapałam, że cicho łkam pod nosem. - zostawił mnie. to koniec, przesadziłaś, odchodzę! dupek. a mówił, że mnie kocha, nigdy mnie nie zrani. - jęknęłam podnosząc wzrok na swojego towarzysza. - jesteście cholernymi skurwielami, wiesz? i byście tylko ruchali, pili, ranili i odchodzili. dzięki za coś takiego. istne gówno. - podniósł na mnie przeszkolone łzami spojrzenie podejmując opowieść, a zanim cokolwiek załapałam kończył opowieść obejmującą całe swoje życie. to chore, łykał kolejne hausty zimnego lecha, wykurwiał na przeszłość, łkał nad tym, co jest teraz i przez tą jedną noc, nawet nie wspomniał, jak ma na imię, podczas kiedy mrok zacierał rysy Jego twarzy.

któregoś dnia taka głupia zajawka  no i świetnie  zakochałam się.

definicjamiloscii dodano: 15 września 2011

któregoś dnia taka głupia zajawka, no i świetnie, zakochałam się.

nie będzie wiecznie źle. za kilka tygodni  miesięcy  może za rok  czy dwa lata   wzejdzie słońce  które roztopi to  co zastygło mi w środku. serce  które przez Niego umarło.

definicjamiloscii dodano: 15 września 2011

nie będzie wiecznie źle. za kilka tygodni, miesięcy, może za rok, czy dwa lata - wzejdzie słońce, które roztopi to, co zastygło mi w środku. serce, które przez Niego umarło.

chcę się wyspać  więc nie wysyłaj mi wiadomości w środku nocy  skoro nie muszę ewakuować się z łóżka. nie podchodź znienacka   tak dla swojego dobra  bo nie wykluczam  że przypadkiem mogę zaliczyć łokciem Twój nos. nie całuj mnie ciągle  nie łap non stop za rękę i nie mów za dużo uczuciach. na powitanie muśnij tylko wargami mój policzek  szepnij do ucha jakieś proste 'cześć'  i chodź czasem ze mną ramię w ramię bez splatania dłoni  i uśmiechaj się tylko dla mnie. wystarczy   oddam Ci serce.

definicjamiloscii dodano: 15 września 2011

chcę się wyspać, więc nie wysyłaj mi wiadomości w środku nocy, skoro nie muszę ewakuować się z łóżka. nie podchodź znienacka - tak dla swojego dobra, bo nie wykluczam, że przypadkiem mogę zaliczyć łokciem Twój nos. nie całuj mnie ciągle, nie łap non stop za rękę i nie mów za dużo uczuciach. na powitanie muśnij tylko wargami mój policzek, szepnij do ucha jakieś proste 'cześć', i chodź czasem ze mną ramię w ramię bez splatania dłoni, i uśmiechaj się tylko dla mnie. wystarczy - oddam Ci serce.

uśmiechnął się. patrząc mi w oczy sięgnął z wolna po moją dłoń. wplótł swoje palce pomiędzy moje  a ja wspięłam się na palcach sięgając Jego ust. momentalnie serce obiło się boleśnie o lewe żebra jakby chciało wykrzyczeć  że chce być już tylko Jego.

definicjamiloscii dodano: 15 września 2011

uśmiechnął się. patrząc mi w oczy sięgnął z wolna po moją dłoń. wplótł swoje palce pomiędzy moje, a ja wspięłam się na palcach sięgając Jego ust. momentalnie serce obiło się boleśnie o lewe żebra jakby chciało wykrzyczeć, że chce być już tylko Jego.

nie płacz kurwa  jemu to zwisa.

suoonko_ej dodano: 15 września 2011

nie płacz kurwa, jemu to zwisa.

podobno wszystko będzie dobrze  ale jeszcze nie dziś.

suoonko_ej dodano: 15 września 2011

podobno wszystko będzie dobrze, ale jeszcze nie dziś.

nie mów że będzie dobrze   skoro sam w to nie wierzysz .

suoonko_ej dodano: 15 września 2011

nie mów że będzie dobrze , skoro sam w to nie wierzysz .

zbyt głupi żeby zdobyć się na szczerość.

suoonko_ej dodano: 15 września 2011

zbyt głupi żeby zdobyć się na szczerość.

ziomek  zluzuj . nie ma co się spinać . bywa   coś się kończy coś zaczyna .

suoonko_ej dodano: 15 września 2011

ziomek, zluzuj . nie ma co się spinać . bywa , coś się kończy coś zaczyna .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć