 |
Mam już nasz wspólny scenariusz, wiesz?
|
|
 |
słuchała Jego głosu i z każdą sekundą, jej opór słabł.
|
|
 |
Mogłaby mówić do ściany. Bez sensu ta rozmowa.
|
|
 |
I znów moje marzenia utopiły się w Twoim uśmiechu
|
|
 |
I jedyne czego pragnę, to Twojego aktywnego udziału w moim życiu codziennym
|
|
 |
I tylko twój śmiech daje mi to niesamowite szczęście.
|
|
 |
Zajmował w jej sercu miejsce szczególne.
|
|
 |
Po raz pierwszy ktoś spojrzał na mnie nie jak na przedmiot. W sposób nieuchwytny, jakby przenikał na wskroś moją duszę, mój strach, moją kruchość. A teraz się oddalasz. Ale przecież wszyscy odchodzą.
|
|
 |
może dla Ciebie to dziwne, ale w trudnych chwilach lubię być sama. Lubię założyć słuchawki na uszy, puścić piosenki dające mi do myślenia, rozmyślać. Możesz twierdzić, że pogłębiam się w to wszystko jeszcze bardziej. Ale mi to pomaga. w myślach tylko ten cały syf, który co chwile zagłusza muzyka. Lubię, to. Cholernie mocno lubię, odpocząć od świata, i zostać sama z moimi problemami.
|
|
 |
Skąd wiem, że Cię kocham?
Bo widzę Cię, gdy zamykam oczy.
|
|
 |
Przepraszam tych, których powinnam. Przepraszam za to, że czasem jestem nie do zniesienia. Przepraszam za niewypowiedziane myśli. Przepraszam, że czasem zamykam się w Sobie. Przepraszam, że mówię 'odejdź' choć tak na prawdę myślę 'zostań'. Przepraszam za wszystkie wyrządzone krzywdy. Przepraszam, za każde bolesne słowo. Przepraszam, że czasem nie potrafię spojrzeć Ci w oczy. Przepraszam za to, że nie umiem, nie chcę, nie potrafię i nie zamierzam się zmienić.
|
|
 |
Gdy spotykam się z przyjaciółmi wszystko na jakiś czas się zmienia, jestem momentalnie szczęśliwa, ale za każdym razem gdy wspólne spotkania dobiegają końca, wracam.. Wracam do tej szarej rzeczywistości, do zapuchniętych od płaczu oczu i nieprzespanych nocy, myśląc o Tobie.
|
|
|
|