 |
I wciąż nałogowo wypytuję czy mnie kochasz,
mając nadzieję, że za setnym czy tysięcznym razem
w końcu odpowiesz twierdząco, choćby dla świętego spokoju.
|
|
 |
perfekcyjnie potrafię oszukiwać własną podświadomość.
Szczególnie kategoriach 'wcale mi nie zależy', 'nic do niego nie czuje',
Sprawdzając co minutę sms'a wcale nie mam nadziei,
że zobaczę jego numer na wyświetlaczu.
|
|
 |
Ja już nie szaleje na Twoim punkcie,
to za płytkie określenie.
Mnie raczej opętało.
I żaden egzorcysta tu nie pomoże.
|
|
 |
-Znowu płakałaś. Masz podpuchnięte oczy.
-Nie. Jestem niewyspana. Ja po prostu czekałam...
-Na co?
-Że on może napisze.
|
|
 |
Z każdym dniem bardziej pogrążałam się
w bezustannym rozmyślaniu o tym jakim sukinsynem
jesteś i o tym jaka ja jestem naiwna.
|
|
 |
Czy ty myślisz, że da się odkochać tak na zawołanie?
Że wstanę i powiem głośno "Już cię nie kocham",
i tak się stanie? Mylisz się,
i to jest kurwa najbardziej żałosne.
|
|
 |
Wiesz, że nie lubię kawy,
ale piję ją codziennie bo po niej podobno
nie można spać i wtedy jak już nie mogę spać
to czekam aż napiszesz.
|
|
 |
Teraz mówisz do mnie tylko spojrzeniem,
bo przecież Twoja duma mogła by ucierpieć,
gdybyś się do mnie odezwał. widzę w Twoich oczach tylko jedno przesłanie
'kocham inną, ale nie chcę Cię stracić'.
powiedz mi później, że to kobiety, są kurwa niezdecydowane.
|
|
 |
Uwielbiam gdy na mnie krzyczysz jak
przychodzę zjarana i pijana na park.
Wtedy wydaje mi się, że Ci zależy.
|
|
 |
Uwielbiałam jak się na mnie złościł.
Nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak on.
Krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę.
A ja się tylko uśmiechałam, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo,
że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin.
|
|
 |
A ja nadal śpię z telefonem,
chodź wiem ze nie zadzwonisz.
|
|
 |
twierdzisz, że mnie znasz, a tak naprawdę za cholerę nawet w najmniejszym stopniu nie jesteś w stanie powiedzieć nic , bo nic o mnie nie wiesz .....Nic!
|
|
|
|