 |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć
|
|
 |
I tylko cisza, wiesz, tylko cisza pozostaje w nas
|
|
 |
Byłem taki głodny uniesień, doznań, uczuć,
że dziś ktoś moje serce musi podnosić z bruku
|
|
 |
I wiem, że muszę unieść, by słuchać tej melodii,
krzyku samotnych serc, rzuconych na chodnik
|
|
 |
Nawet jeśli zepsuję wszystko inne jak zwykle,
to jak tylko przyjdziesz, ten cały ból zniknie
|
|
 |
Idzie noc, jest co raz ciemniej i coraz mnie mniej
i wszystko blednie, jednak wewnątrz czuję,
że kiedyś przyjdziesz do mnie, bo to rozumiesz
|
|
 |
liczę wyłącznie na siebie.
|
|
 |
idę dalej - bez uśmiechu, z nadzieją, że to się zmieni.
|
|
 |
pamiętam chwilę piękne, wiem też, że już nigdy nie będą takie same.
|
|
 |
wyłączam umysł - życie staje się hardcorem.
|
|
|
|